• W poniedziałek Pałac Buckingham ogłosił koszmarną wiadomość o nowotworze króla Karola III.
• Wcześniej, księżna Kate musiała przejść operację jamy brzusznej.
• Następca tronu, książe William wrócił do obowiązków i opowiedział na temat chorób swoich najbliższych.
• Zobacz także: Zawiadomienie do prokuratury ws. restauracji "Madonna". Chrześcijańskie Veto zachęca do złożenia pisma

W poniedziałek Pałac Buckingham ogłosił koszmarną wiadomość na temat stanu zdrowia króla Wielkiej Brytanii Karola III. Monarcha był niedawno przebadany pod kątem łagodnego powiększenia prostaty. Jednakże w trakcie analizy badań, lekarze wykryli niepokojący guz, który został potwierdzony jako nowotwór.

Podczas tej interwencji odnotowano inną kwestię budzącą niepokój, która została zdiagnozowana jako rodzaj nowotworu - czytamy w komunikacie Pałacu Buckingham.

Karol III tydzień temu opuścił szpital. Przebywał w nim w dniach 26-29 stycznia.

Wcześniej do szpitala trafiła też żona księcia Williama, księżna Kate. Przekazano, że przeszła ona w klinice operację jamy brzusznej. Po niemal dwóch tygodniach, księżna Kate opuściła szpital i wróciła do domu, gdzie trawa jej rekonwalescencja.

Czytaj więcej: Biologiczna Bzdura Roku 2023. Zobacz kto wygrał ten niechlubny plebiscyt. Na liście znaleźli się nawet posłowie

Książę William przerwał milczenie

Książę William, pomimo problemów zdrowotnych swoich najbliższych, musiał powrócić do sprawowania publicznych obowiązków. W środę wieczorem pojawił się na gali Air Ambulance Charity w Londynie, gdzie pozował wśród gwiazd. Jest oficjalnym patronem organizacji już od ponad czterech lat. W rozmowie z dziennikarzami odniósł się do ostatnich poważnych problemów zdrowotnych w rodzinie królewskiej.

Dopytywany przez reporterkę BBC o sytuację zdrowotną króla i księżnej Kate, książę Walii wyraził swoją wdzięczność za życzliwe wyrazy wsparcia dla Kate i ojca. Były to pierwsze publiczne komentarze księcia Williama od czasu, gdy u jego ojca, króla Karol III, zdiagnozowano nowotwór.

To wiele dla nas wszystkich znaczy - powiedział książe William.