Ksiądz przewiduje kiedy wybuchnie III wojna światowa. Naddniestrze zapalnikiem do pełnowymiarowego konfliktu
Kościół katolicki w Mołdawii ostrzega przed eskalacją militarną i rozszerzeniem wojny na Ukrainie. Zapalnikiem do III wojny światowej może być rosyjski atak na Naddniestrze.
- Ksiądz Cesare Lodeserto podkreślił, że rosyjski atak na Mołdawię byłby zapalnikiem do wojny w Europie na pełną skalę.
- Należy przypomnieć, że niedawno Władimir Putin unieważnił porozumienie z 2012 r., które Rosja zawarło z Mołdawią ws. Naddniestrza.
- Duchowny wezwał, aby Unia Europejska wzięła na siebie odpowiedzialność za ochronę spornego terytorium oraz za bezpieczeństwo w regionie.
Kościół katolicki w Mołdawii ostrzega przed eskalacją militarną i rozszerzeniem wojny na Ukrainie. Ksiądz Cesare Lodeserto wikariusz generalny diecezji kiszyniowskiej podkreślił, że rosyjski atak na Mołdawię byłby zapalnikiem do wojny w Europie na pełną skalę.
To jest jak zapalnik do lontu. Byłoby tragedią, gdyby wybuchła w Naddniestrzu. Pogrążyłoby to Mołdawię w wojnie i byłaby to uwertura do trzeciej wojny światowej - powiedział wikariusz generalny diecezji kiszyniowskiej, obejmującej Mołdawię i Naddniestrze, ks. Cesare Lodeserto.
Ks. Lodeserto poinformował, że w Naddniestrzu przebywa obecnie 1500 rosyjskich żołnierzy i około 26 tys. ton rosyjskiego sprzętu wojskowego i broni. Kilka tygodni temu prezydent Rosji Władimir Putin unieważnił porozumienie z 2012 roku, na mocy którego Naddniestrze zostało uznane za część Mołdawii. Ponadto kilka dni temu w pasie ziemi we wschodniej Mołdawii wezwano do swoistej mobilizacji wszystkich mężczyzn poniżej 55. roku życia.
Jednocześnie duchowny skrytykował zaniedbania Unii Europejskiej; jego zdaniem, jest absolutnie konieczne, aby UE przyjęła większą odpowiedzialność w regionie. Musi też przybliżyć do Europy ludność cywilną w Mołdawii.
Powinna to zrobić już dawno temu; ale jak dotąd, poza pojedynczymi krajami, takimi jak Niemcy i Polska, nie było zbyt wiele uwagi ze strony polityki europejskiej dla tego małego, biednego kraju - dodał duchowny.
Czytaj więcej: Solidarna Polska apeluje o poparcie swojej ustawy. Chodzi o obronę chrześcijan
Zełeński ponosi częściową winę?
Zapytany o sposoby zakończenia wojny, powiedział, że pokój wymaga odwagi – nawet do zaakceptowania pokoju, który ma swoje granice. Problemem nie jest wola pokoju; ona istnieje, natomiast dużym problemem jest warunek wstępny pokoju: wola dialogu, której nie ma. Katolicki duchowny uważa, że część odpowiedzialności za to ponosi również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński.
Katolicy w Republice Mołdawii są Kościołem mniejszościowym, liczącym około 20 tys. wiernych. Diecezja kiszyniowska z siedzibą w stolicy kraju istnieje od 2001 roku. Ponad 90 procent mieszkańców Mołdawii należy do Kościoła prawosławnego.
Źródło: dorzeczy.pl