Nowy minister rolnictwa rozpoczął urzędowanie od ważnego tematu. Telus doszedł do porozumienia? W Dorohusku zapadły ważne decyzje
Nowy minister rolnictwa Robert Telus spotkał się w Dorohusku z ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy. Przedmiotem rozmów był kryzys zbożowy.
- Nowy minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus rozpoczął pracę w resorcie od ważnego zadania.
- Musi on uporać się z narastającym problemem w postaci kryzysu zbożowego.
- W tym celu spotkał się z ukraińskim ministrem rolnictwa.
Prezydent Andrzej Duda powołał w czwartek dwóch nowych ministrów. Przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Robert Telus, został nowym ministrem rolnictwa.
Jeszcze tego samego dnia nowo powołany minister zapowiedział podczas konferencji prasowej, że podejmie natychmiastowe działania w sprawie kryzysu zbożowego. Obiecał ścisłą kontrolę ukraińskiego zboża napływającego do Polski.
Wieczorem w Warszawie odbyło się posiedzenie specjalnego sztabu kryzysowego. Uczestniczyli w nim przedstawiciele służb odpowiedzialnych za kontrole na granicach, którzy przedstawili aktualną sytuację dotyczącą importu produktów rolnych z terytorium Ukrainy.
W piątek nowy minister rolnictwa i rozwoju wsi udał się z wizytą na przejście graniczne w Dorohusku. Spotyka się tam m.in. z przedstawicielami polskich rolników, pogranicznikami, a także ministrem rolnictwa Ukrainy, celem omówienia kwestii rozwiązania kryzysu zbożowego. Po oficjalnych spotkaniach zaplanowano konferencję prasową.
Rozpoczęła się wizyta ministra rolnictwa i rozwoju wsi @RobertTelus na przejściu granicznym w #Dorohusk. Dotyczy kontroli produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. pic.twitter.com/VstjSjFjab — Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (@MRiRW_GOV_PL) April 7, 2023
Przejście graniczne w #Dorohusk. Trwa spotkanie ministra #RiRW @RobertTelus z ministrem polityki rolnej i żywności 🇺🇦 Mykołą Solskim. Rozmowa dotyczy usprawnienia tranzytu i kontroli zboża z Ukrainy. pic.twitter.com/dHGFkXl35Z — Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (@MRiRW_GOV_PL) April 7, 2023
Zapadły ważne decyzje
Strona ukraińska rozumie nasze problemy i zgodziła się na nasze propozycje, aby bardzo mocno zrewidować sprawę wwożenia zboża do Polski. w szczególności pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Strona ukraińska zaproponowała, aby przez pewien czas bardzo mocno ograniczyć a na tą chwilę nawet zatrzymać całkowicie przyjazd zboża do Polski. Chcę bardzo mocno powiedzieć. Nie mówimy o tranzycie – powiedział Telus podczas konferencji prasowej w Dorohusku.
Stronę ukraińską reprezentowała delegacja na czele z ministrem Mykołą Solskim.
Sytuacja jest złożona, zarówno dla ukraińskich, jaki i dla polskich rolników. Wszyscy rozumiemy, kto jest winowajcą, ale to my musimy rozwiązać ten problem. Strona ukraińska powstrzyma się od eksportu do Polski pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do nowego sezonu - podkreślił ukraiński minister Mykoła Solski.
Poinformowano jednocześnie, że na następnym spotkaniu zostaną wypracowane szczegółowe procedury w zakresie ograniczeń w eksporcie. Mykoła oznajmił, że eksport będzie mógł się dokonywać wyłącznie za zgodą strony polskiej. W następnych krokach omówione mają zostać także kwestie tranzytu zboża z Ukrainy przez Polskę.
Telus zapewnił, że zrobi wszystko, by kontrole były dokładne i żeby zboże niepewnej jakości nie wpływało do Europy, a więc i do Polski.
Czytaj więcej: Teleskop Webba zrobił zdjęcie Uranowi. Zobacz spektakularny widok oddalony od Ziemi o miliardy kilometrów
Kowalczyk padł "ofiarą" polityki KE?
Telus zastąpił na stanowisku ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, który podał się do dymisji, ponieważ podstawowy postulat polskich rolników w zakresie zastopowania zalewu polskiego rynku przez zboże z Ukrainy, o co wnioskowała m.in. Polska, nie zostanie spełniony przez Komisję Europejską
KE opublikowała projekt przedłużenia bezcłowego i bezkontyngentowego importu zbóż z Ukrainy na kolejny rok, który ma obowiązywać od czerwca tego roku do 5 czerwca roku 2024 - wytłumaczył były minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Przypomnijmy, że od 1 czerwca 2022 roku ukraińscy rolnicy mogą bez żadnych ograniczeń taryfowych i pozataryfowych wwozić zboże do UE w ramach tzw. korytarzy solidarnościowych. Gigantyczny, niekontrolowany import ziarna z Ukrainy stanowi ogromny kłopot dla polskich rolników. Zboże miało bowiem przejeżdżać przez teren Polski do innych państw, a w praktyce tak nie jest. Ponadto, jak wskazują polscy rolnicy, jest to często zboże niespełniające wymogów jakościowych.
Źródło: dorzeczy.pl