Krajewski: Kosiniak - Kamysz w randze wicepremiera [NASZ WYWIAD]
"Co do personaliów obsady resortów, to jeszcze tej informacji nie ma. Rozmowy między liderami trwają" - mówił w Dniu na żywo Stefan Krajewski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego
Za nami pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji, które przyniosło odpowiedź na pytania, kto zostanie Marszałkiem Sejmu oraz wicemarszałkami w Prezydium Sejmu. Jaką rolę w nowym rządzie będzie pełnił szef ludowców? O to w swoim programie pytał red. Michał Jelonek
„W randze wicepremiera będziemy go widzieć, bo tak zakłada umowa koalicyjna, która jest już dostępna i z niej jasno to wynika. Umowa jest po to, żeby dotrzymywać zapisów tej umowy i to jest pewne, natomiast co do personaliów obsady resortów, to jeszcze tej informacji nie ma. Rozmowy między liderami trwają. Upoważniliśmy Władysława Kosiniaka – Kamysza i Waldemara Pawlaka do prowadzenia tych rozmów. One trwają” – mówił Krajewski
Władysław Kosiniak jest z wykształcenia lekarzem, dlaczego nie obejmie resortu zdrowia? Tak komentował to polityk PSL:
„Nie zawsze lekarz musi być ministrem zdrowia, nie zawsze zawodowy żołnierz musi być ministrem obrony narodowej. Prezes Kosiniak – Kamysz ma duże doświadczenie parlamentarne i ministerialne, ale też przejął partię w najtrudniejszym momencie i poprowadził ją do dużego sukcesu” – podkreślał Krajewski
Kierowanie ministerstwem obrony, szczególnie w obecnej sytuacji zagrożenia, płynącego ze strony imperializmu rosyjskiego to olbrzymie wyzwanie. Koalicjanci z Platformy Obywatelskiej zapowiadali zmniejszenie liczebności Wojska Polskiego. Czy lider ludowców nie stanie się twarzą oszczędności na bezpieczeństwie?
„Myślę, że może być twarzą kontynuacji zamówień i analizy tego, co zostało do tej pory zrobione. Niejednokrotnie Władysław Kosiniak – Kamysz mówił podczas spotkań z prezydentem, czy w programie PSL o dopilnowaniu podpisanych umów i ich realizacji. Jeżeli coś można zmienić na korzyść to warto szukać takich rozwiązań” – wskazywał polityk
Źródło: TVMN