Raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie szczepionek covidowych. Zutylizowano ponad 13 mln dawek. Banaś: "Straty, które państwo poniosło z tego tytułu trzeba określić jako daleko idącą niegospodarność"

0
0
0
Prezes NIK Marian Banaś
Prezes NIK Marian Banaś / Fot. PAP/Tomasz Gzell

Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła wyniki kontroli w sprawie funduszu covidowego i Narodowego Programu Szczepień.

Chaos, brak jawnych i przejrzystych procedur oraz nieefektywne gospodarowanie środkami publicznymi tak w skrócie Najwyższej Izby Kontroli opisuje wydatkowanie pieniędzy z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Według kontrolerów, choć w założeniu środki z Funduszu miały tylko pomóc w łagodzeniu skutków pandemii, to przy okazji stały się ekstra budżetem w dyspozycji Prezesa Rady Ministrów na finansowanie dowolnie wybranych zadań.

Z Funduszu finansowano bowiem zarówno świadczenia opieki zdrowotnej, m.in. zakup leków dla zakażonych wirusem SARS-CoV-2, koszty związane ze szczepieniami przeciw COVID-19, transport sanitarny, ale także dodatek węglowy i elektryczny, samorządowe inwestycje w rozwój dróg czy budowę i modernizację siedzib urzędów. Niezależnie od potrzeb w różnych dziedzinach aktywności państwa, nie sposób rozstrzygnąć, dlaczego spośród wielu obszarów dotkniętych skutkami społeczno-gospodarczymi epidemii COVID-19 wybrano wyżej wymienione obszary - czytamy w publikacji przedstawionej przez Najwyższą Izbę Kontroli.

Banaś nie ma litości dla władzy

Prezentując wyniki kontroli, prezes NIK Marian Banaś przypomniał, że pandemia, która znacznie wpłynęła na życie społeczne czy funkcjonowanie administracji publicznej i służby ochrony zdrowia, nie stanowi usprawiedliwienia dla niegospodarności.

Raz jeszcze podkreślam, że nawet wyjątkowe okoliczności nie zwalniają organów państwa od obowiązku gospodarnego wydatkowania środków publicznych - oznajmił Marian Banaś.

Według raportu, Kancelaria Premiera nie wywiązała się należycie ze swoich obowiązków, nie zadbano o efektywne zarządzanie funduszem covidowym i nie dopilnowano wszystkich aspektów funkcjonowania funduszu, a ponadto wydatki nie zostały zaplanowane w rzetelny sposób.

Prezes NIK stwierdził, że ocenia nadzór nad funduszem jednoznacznie negatywnie, a Ministerstwo Zdrowia źle oszacowało zapotrzebowanie na szczepionki przeciwko koronawirusowi. To katastrofalne wiadomości zapewne dla polityków, a także dla większości Polaków.

Straty, które państwo poniosło z tego tytułu trzeba określić jako daleko idącą niegospodarność. Na przykład, że wyjątkowe okoliczności mogą usprawiedliwiać nadzwyczajne, niezgodne z prawem środki. Kategorycznie protestuję przeciwko takim opiniom. Podstawą każdego demokratycznego państwa prawa jest przestrzeganie ściśle określonych reguł, odpowiednie planowanie oraz szacunek do pieniędzy publicznych - dodał prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Czytaj więcej: 

Wielka utylizacja

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zakontraktowanie części szczepionek przeciw COVID-19 o szacunkowej wartości 8,4 mld zł (13,9 mld zł to wartość wszystkich zakontraktowanych szczepionek).

NIK podkreśla, że decyzję o ich zakontraktowaniu podjął minister zdrowia, choć dysponował informacjami, z których wynikało, że dotychczas zawarte kontrakty zapewniały już kilkukrotne zaszczepienie całej populacji Polski, a tempo szczepień ulega zmniejszeniu. W konsekwencji zdaniem NIK doprowadzono do przeterminowania, a następnie utylizacji ponad 13 mln 100 tys. dawek (stan na koniec 2022 r.). Łączna wartość zutylizowanych szczepionek wyniosła prawie 1 mld zł.

Źródło: dorzeczy.pl, se.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo