Wspieraj wolne media

Konfederacja ws. podniesienia płacy minimalnej: Ten wzrost uderza w najbiedniejszych. Przedsiębiorcy będą musieli zwolnić część pracowników

1
1
4
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter/Konfederacja

Na wzroście płacy minimalnej wzrosną obciążenia składkowe i podatkowe, a więc wzrosną także dochody budżetu państwa - powiedział Krzysztof Bosak z Konfederacji, która krytycznie odnosi się do pomysłu podniesienia płacy minimalnej.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej omówił plany dotyczące projektu budżetu na rok 2024. Rząd zaproponował, aby od 1 stycznia przyszłego roku minimalne wynagrodzenie wynosiło 4 tys. 242 złotych brutto, a od lipca 4 tys. 300 złotych. 

Bosak: Premier kłamie

Do zapowiedzi szefa rządu odnieśli się posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak i Konrad Berkowicz. Podczas zorganizowanej w Sejmie konferencji prasowej zaznaczyli, że nie popierają ruchu rządu. 

Premier Morawiecki zapowiedział rekordowe wzrosty płacy minimalnej na rok przyszły. Jak na czas trudnej koniunktury gospodarczej są to naprawdę rekordowe wzrosty, bo w ciągu nieco ponad roku płaca minimalna miałaby wzrosnąć aż o 23 proc.! W liczbach bezwzględnych to jest prawie o 800 zł. Warto zwrócić uwagę, że premier kłamie, twierdząc, że ta zapowiedź ma jakikolwiek związek ze stanem finansów publicznych. Jeżeli ma związek, to przeciwny do tego, co premier zasugerował - powiedział współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak.

“Rząd chce zarobić”

Zaznaczył, że “na wzroście płacy minimalnej wzrosną obciążenia składkowe i podatkowe, a więc wzrosną także dochody budżetu państwa”. Dodał, że polski rząd zadłużył Polskę i teraz “wyciąga rękę po nieswoje pieniądze po to, żeby odgrywać rolę dobrodzieja”.

Zdaniem Bosaka decyzja szefa rządu spowoduje następny impuls proinflacyjny, a także zwiększy tempo wyrejestrowywania kolejnych firm. 

Już w tej chwili mamy rekordową liczbę firm wyrejestrowywanych i niestety to przyśpieszy - powiedział.

Zdaniem Bosaka wzrost płacy minimalnej powinien być adekwatny do sytuacji gospodarczej.

Wiceprzewodniczący koła poselskiego Konfederacji Krzysztof Berkowicz dodał, że wzrost płacy minimalnej uderza najbardziej w zasobność portfeli ludzi najbiedniejszych. 

Po pierwsze, powoduje wzrost kosztów pracy w związku z tym zwiększenie kosztów produkcji, dostarczania usług i w związku z tym powoduje wzrost cen i ta wyższa płaca minimalna nie przekłada się na to, że stać nas na więcej - powiedział poseł Berkowicz. 

Czytaj także: Hołownia zaprosił konkurencje do debaty. "Porozmawiajmy o wydatkach na edukację"

Berkowicz: Przedsiębiorcy będą musieli zwolnić część pracowników 

Zaznaczył również, że “wzrost płacy minimalnej spowoduje, że część przedsiębiorców będzie musiała zwolnić część pracowników najmniej zarabiających, bo nie będzie ich stać na ich utrzymanie”. Zaznaczył, że ci po prostu nie wypracowują takich pieniędzy. Dodał, że jeśli nie zostaną zwolnieni, to przedsiębiorca nie będzie mógł zatrudnić kolejnych mniej wykwalifikowanych osób na płacę minimalną. 

Jego zdaniem rząd PiS i Suwerennej Polski w bezprecedensowy sposób przez ostatnie lata walczy z polską gotówką. 

Przypomnijmy, że niespełna 2 lata temu, we wrześniu 2021 roku, rząd PiS przegłosował ustawę, która ogranicza płatności gotówkowe do 20 000 złotych dla konsumentów i do 8 000 złotych dla przedsiębiorców - powiedział Berkowicz.

Źródło: twitter

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo