Konfederacja ostrzega przed szefową Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen pozostanie na drugą kadencję? Bryłka: "Najgorsza informacja dla Polski"

0
0
1
Wiceprezes Ruchu Narodowego Anna Bryłka
Wiceprezes Ruchu Narodowego Anna Bryłka / Fot. PAP/Paweł Supernak

Wkrótce odbędzie się nieformalny szczyt przywódców unijnych w Brukseli. Premier Donald Tusk ma zaproponować kandydaturę Ursuli von der Leyen na szefa Komisji Europejskiej. Europoseł Konfederacji Anna Bryłka ostrzega przed niemiecką polityk.

Mieszkańcy 27 państw członkowskich Unii Europejskiej wybrali 720 europosłów kadencji 2024-2029. Teraz nadchodzi czas politycznych rozgrywek i dzielenia unijnych stanowisk. Jako pierwszy zostanie wybrany przewodniczący Komisji Europejskiej. Jak podało "RMF FM", Premier Donald Tusk ma zaproponować kandydaturę Ursuli von der Leyen na drugą kadencję szefowej KE. 

Dla nas, to znaczy dla Polski, najgorszą informacją byłoby, gdyby pani Ursula von der Leyen uzyskała reelekcję. To, jaki był sprzeciw wobec m.in. jej polityki klimatycznej, pokazuje, że to nie jest dobry wybór - europoseł Konfederacji Anna Bryłka.

Trudno mi sobie wyobrazić, żeby ktoś z naszego regionu był szefem Komisji Europejskiej. Szefem Rady, Parlamentu, unijnej dyplomacji – tak, ale nic poza tym. Kraje "starej" Unii nie oddadzą nam takiego stanowiska. Proszę prześledzić, jak było pięć lat temu. Nasz region nie dostał żadnego ważnego stanowiska. Były Niemcy, Włochy, ale nic dla nas - wyjaśniła polityk w rozmowie z "Polsatem News"

Czytaj więcej: Uczelnia pozwie studentkę bo... zawiadamiała prokuraturę?

Niemiecka policja przerzuca imigrantów do Polski?

W piątek radiowóz niemieckiej policji miał przekroczyć przejście graniczne w Osinowie Dolnym i już po polskiej stronie zostawić rodzinę imigrantów z Bliskiego Wschodu. Z relacji medialnych wynika, że z zaparkowanego na parkingu policyjnego wozu wysiadły dwie dorosłe osoby i troje dzieci. Radiowóz odjechał, a pozostawione osoby zaczepiały przechodniów i udały się w kierunku jednego z dużych dyskontów.

Obecnie obowiązuje rozporządzenie Dublin III, które określa zasady ustalania państwa członkowskiego UE odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony. Według przepisów, tylko jedno państwo członkowskie jest odpowiedzialne za rozpatrzenie takiego wniosku. Zazwyczaj państwem tym jest pierwsze państwo członkowskie, którego granicę przekroczył cudzoziemiec. Na podstawie rozporządzenia Dublin III cudzoziemcy są zawracani do krajów odpowiedzialnych za rozpatrzenie ich wniosków - podkreśliła europoseł Konfederacji Anna Bryłka.

Źródło: dorzeczy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo