• KE stwierdziła w swoim badaniu, że 58 proc. respondentów "opowiada się za wprowadzeniem euro w swoim kraju", chociaż pytanie było inne.
• Podano również, że "73 proc. osób w wieku 15-24 lata twierdzi, że euro pozytywnie wpłynęło na kraje, które go używają".
• Zobacz także: Chiński gigant technologiczny będzie największym akcjonariuszem Techlandu. "Wkraczamy na nowy poziom wdrażania naszej wizji dotyczącej gier"

Jak manipuluje nami Komisja Europejska? Jeden z bardziej bezczelnych przykładów. Zadali pytanie o możliwość przystosowania się, a wyniki przedstawili jako poparcie dla euro - zauważył na Twitterze sekretarz redakcji portalu tvmn.pl Paweł Kubala.

Jak manipuluje nami Komisja Europejska? Jeden z bardziej bezczelnych przykładów. Zadali pytanie o możliwość przystosowania się, a wyniki przedstawili jako poparcie dla euro. https://t.co/U556hx0vQr

— Paweł Kubala (@Pawel_Kubala) July 24, 2023

KE stwierdziła w swoim badaniu, że 58 proc. respondentów “opowiada się za wprowadzeniem euro w swoim kraju”, chociaż pytanie było nieco inne.

Dalej podano, że “73 proc. osób w wieku 15-24 lata twierdzi, że euro pozytywnie wpłynęło na kraje, które go używają”.

Czytaj także: Program Polskie Powroty. Krajowe uczelnie i instytuty pozyskały 71 naukowców

Polska powinna wejść do strefy euro?

Choć temat euro obecnie nieco ucichł, to z sondażu IBRiS dla Radia Zet przeprowadzonego na początku tego roku wynika, że 64,2 proc. Polaków wyraziło sprzeciw wobec przyjęcia przez Polskę euro.

Pracownia Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl w styczniu zapytała natomiast Polaków, jaki wpływ na ceny produktów i usług miałaby rezygnacja ze złotego i wprowadzenie euro w Polsce.

61 proc. respondentów stwierdziło wówczas, że w wyniku przyjęcia euro nastąpiłby wzrost cen. Odmiennego zdania było 11 proc. badanych. 4 proc. oceniło, że ceny by się nie zmieniłyby, natomiast 24 proc. ankietowanych wskazało odpowiedź “trudno powiedzieć”.