Koalicja coraz bliżej? PiS rozmawia z Konfederacją. Szczegóły tajnych spotkań na Nowogrodzkiej
Jeszcze niedawno dla wyborców Konfederacji nierealnym był scenariusz stworzenia wspólnego rządu z obozem władzy. Rzeczywistość lubi jednak płatać figle i dziś z tą myślą powinni się oswajać, bo rozmowy koalicyjne na Nowogrodzkiej trwają w najlepsze.
Bo do tanga trzeba dwojga..
Zgodnych ciał i chętnych serc, śpiewała przed laty Budka Suflera. Na politycznym parkiecie pierwsze wspólne kroki, choć dopiero na treningowej sali przy Nowogrodzkiej, stawiają Prawo i Sprawiedliwość wraz z Konfederacją. Co z tych prób wyniknie? Jedna i druga strona liczy na gorącą rumbę, na której wykonanie nadejdzie czas chwilę po wyborach parlamentarnych jesienią tego roku.
Spotkania na Nowogrodzkiej
Czas prawyborów w Nowej Nadziei (jedna z partii tworzących Konfederację) to nie tylko początek poważnych przemian wewnątrz Konfederacji, ale czas zintensyfikowania rozmów koalicyjnych i wspólnej przyszłości obozu władzy ze środowiskiem wolnościowo-narodowym. To właśnie wtedy dochodzi do spotkania Jarosława Kaczyńskiego z Robertem Winnickim. Szef Ruchu Narodowego z Kaczyńskim spotka się ponownie, ale już w towarzystwie Sławomira Mentzena.
Razem po władzę
Przez ostatnie 4 lata z ust polityków "jedynej merytorycznej opozycji" słyszeliśmy historię o bandzie czworga - rządzącej naprzemiennie i nieumiejętnie od ponad 30 lat, o Konfederacji - która włożyła nogę w drzwi domykającego się systemu, o wywracaniu stolika, przy którym siedzi establishment polityczny III RP. To Konfederacja w swoim przekazie zapewniała wyborców, że z obecnymi elitami politycznymi nie łączy jej nic poza zasiadaniem w tych samych ławach sejmowych. Cóż, zmieniła się optyka i koniunktura. Kilka tygodni temu pisałem o konieczności zawarcia politycznego, zaaranżowanego małżeństwa PiS z Konfederacją, jeżeli w tle toczy się gra o trzecią kadencję. Ten scenariusz umacnia się z każdym kolejnym sondażem, z którego wynika brak samodzielnych rządów PiS i niezłe wyniki Konfederacji. W najnowszym badaniu pracowni Estymator dla portalu dorzeczy.pl na partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowałoby 36,9 proc. badanych, co przełożyłoby się na 206 mandatów. Partia Mentzena i Winnickiego w tym samym sondażu notuje 8 proc. poparcie i do Sejmu wprowadziłaby 29 posłów. Matematyka jest nieubłagana - taki sojusz pozwala na stworzenie rządu.
Konfederacja dostanie Ministerstwo Finansów?
Obie strony to wiedzą i wydaje się, że to Konfederacja może ugrać w rozmowach z potencjalnym partnerem więcej, bo możliwości koalicyjne PiS są mocno ograniczone. Zresztą Konfederacja gra mocno. Na jednym ze spotkań Sławomir Mentzen postawił sprawę jasno - chcemy ministerstwo finansów. Sam Mentzen nigdy nie ukrywał, że doskonale czułby się w roli szefa resortu finansów, a i elektoratowi łatwiej byłoby wytłumaczyć tę zdradę. W jaki sposób? Obniżkami podatków oraz ich uproszczeniem.
Wygaszanie Brauna
Pozostaje kwestia Grzegorza Brauna, a raczej osadzenia w czasie pozbycia się problematycznego - skądinąd zasłużenie, lidera. Pierwsze symptomy powolnego odsuwania Brauna widzieliśmy przy okazji konwencji Konfederacji 18 lutego 2023, gdzie w programie nie przewidziano przemówienia polityka. Głos zabrali natomiast Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak.