Katolicka uczelnia broni życia nienarodzonego. Przeprasza za wpadkę z wykładem od aborcjonistki. "Rozwiązaliśmy umowę z profesorem, który zaprosił prelegenta"
Katolicki Uniwersytet Ameryki dysponuje nagraniami wykonanymi przez jednego ze studentów, które są dowodem promowania wartości sprzecznych z misją placówki.
- Melissa Goldberg, zaprosiła na zajęcia dla swoich uczniów Rachel Carbonneau, dyrektor generalną firmy Family Ways.
- Kobieta opowiadała o tym jak dokonuje się aborcji i jakie osoby pracują w klinikach.
- Katolicki Uniwersytet Ameryki postanowił przeprosić za ten wykład.
- Zobacz także: Premier Tusk spełnia jedną ze swoich obietnic. Łazarski: "Jest to napędzanie tego mechanizmu roszczeniowego"
Katolicki Uniwersytet Ameryki dysponuje nagraniami wykonanymi przez jednego ze studentów, które są dowodem promowania wartości sprzecznych z misją placówki.
Teraz, gdy mamy wyraźne dowody na to, że treść zajęć nie była zgodna z naszą misją i tożsamością, rozwiązaliśmy umowę z profesorem, który zaprosił prelegenta. (…) Jako instytucja katolicka jesteśmy zaangażowani w krzewienie pełnej prawdy o osobie ludzkiej i ochronę życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. W naszym rygorystycznym dążeniu do prawdy i sprawiedliwości czasami angażujemy się w argumenty lub ideologie sprzeczne z rozumem lub Ewangelią. Robimy to jednak w pełni jasności, jaką daje połączone światło rozumu i wiary, i zobowiązujemy się, że nigdy nie będziemy opowiadać się za grzechem ani nie nadawać błędowi moralnego odpowiednika - napisał Peter Kilpatrick, rektor uczelni.
Czytaj więcej: Aborcja zostanie zdekryminalizowana? Minister Kotula przedstawiła mroczny plan rządu. Lekarze bez przeszkód będą mogli zabijać dzieci
Katolicka szkoła udzieliła głosu aborcjonistce?
Melissa Goldberg, profesor psychologii, zaprosiła na zajęcia dla swoich uczniów Rachel Carbonneau, dyrektor generalną firmy Family Ways. Kobieta mówiła o swojej pracy, pomocy rodzącym kobietom, ale i o tym, że jej pacjentki poddają się aborcji planowanej i aborcji ze względów medycznych.
Omawiając aborcję, Carbonneau stwierdziła, że celem wielu świadczeniodawców jest podjęcie próby przeprowadzenia aborcji, zanim uformują się zakończenia nerwowe dziecka. Dlatego celem jest zrobienie tego w momencie, gdy dziecko rzekomo nie będzie odczuwało żadnego bólu.
Kiedy jedna ze studentek poprosiła o rozwinięcie określenia osoby rodzące, Carbonneau odpowiedziała, że pracuje z klientami, którzy identyfikują się jako osoby transpłciowe. Osoba rodząca to termin często używany przez zwolenników transpłciowości, aby uniknąć określeń związanych z płcią, takich jak kobieta czy matka.
Źródło: marsz.info