Wspieraj wolne media

Kasparow: Nie można pozwolić Putinowi zostać na Ukrainie. "Następne w kolejce są kraje bałtyckie"

1
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube/Super Express

Jeśli pozwolimy Putinowi pozostać na Ukrainie, następne w kolejce są kraje bałtyckie, Polska - powiedział rosyjski opozycjonista Garri Kasparow.

  • Rosyjski opozycjonista dodał, że Putin potrzebuje zagranicznych konfliktów, aby przetrwać.
  • Zdaniem Kasparowa nakładane na Rosję sankcje odnoszą podwójny skutek. Dodał, że trzeba nimi objąć też Iran i Chiny.
  • Dodał też, że Zachód prowadził wobec Rosji błędną politykę, a konsekwencją tych błędów jest agresywna polityka Kremla.

Wszelkie negocjacje lub ustępstwa, które prowadziłyby do dalszej okupacji na terytorium Ukrainy i utrzymania władzy przez Putina, byłyby jedynie opóźnianiem (wybuchu) kolejnej wojny - powiedział Garri Kasparow w wywiadzie opublikowanym w środę przez portal Forbes.

Rosyjski opozycjonista dodał, że Putin potrzebuje zagranicznych konfliktów, aby przetrwać. Dodał, że “jeśli pozwolimy mu pozostać na Ukrainie, następne w kolejce są kraje bałtyckie, Polska”.

Sankcje dają podwójny skutek

Zdaniem Kasparowa nakładane na Rosję sankcje odnoszą podwójny skutek. Dodał, że trzeba nimi objąć też Iran i Chiny.

Po pierwsze, bezpośrednio osłabiają zdolność Putina do prowadzenia wojny, ograniczając jego zasoby finansowe i technologiczne. Dlatego należy je rozszerzyć na Iran i Chiny, które dostarczają technologie takie jak drony i chipy - powiedział.

Kasparow dodał, że sankcje wywierają też presję na oligarchów, którzy są zwolennikami Putina, a cenią go tylko dlatego, że chroni ich majątek.

Kiedy muszą wybierać między nim a swoimi pieniędzmi i majątkiem za granicą, staje on w trudnej sytuacji - stwierdził rosyjski opozycjonista. 

Czytaj także: Putin nie może jechać na szczyt do RPA. "Musimy go aresztować"

Błędna polityka Zachodu 

Kasparow stwierdził też, że Zachód prowadził wobec Rosji błędną politykę, a konsekwencją tych błędów jest agresywna polityka Kremla. 

Kluczowym było przekonanie - powodowane naiwnością lub korupcją - że polityczne i gospodarcze zaangażowanie w wolny świat zliberalizuje Putina i jego reżim. Zachód popełnił ten sam błąd z Chinami. Zamiast tego korupcja i autorytaryzm oddziałały w drugą stronę. Ten mariaż nie powiódł się, a nieprzyznanie się do pomyłki doprowadziło bezpośrednio do tej wojny - stwierdził Kasparow. 

Dodał, że aby Rosja dołączyła do cywilizowanego świata, musi mieć “społeczeństwo, w którym można działać publicznie bez dyktatury i przemocy”.

Źródło: fronda.pl, forbes.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo