Kaczyński o przestępczości aborcyjnej: "Nikt tego nie zwalcza". Państwo bezczelnie abdykuje?
Kilka dni temu w wywiadzie dla RMF FM wicepremier Jarosław Kaczyński został zapytany o przestępczość aborcyjną w naszym kraju. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że jest ona legalna.
- Od 2015 roku Polską rządzi Prawo i Sprawiedliwość wraz i pomniejszymi koalicjantami, które na sztandarach mają walkę z aborcją.
- Niestety choć Trybunał Konstytucyjny uregulował kwestię aborcji to nadal jest ona legalna w polskich placówkach.
- Prezes PiS Jarosław Kaczyński udzielił jako wicepremier wywiadu dla RMF FM, gdzie przyznał abdykację rządu w tej sprawie.
- Zobacz także: Mężczyzna z nożem napadł na furgonetkę obrońców życia. Fundacja Pro-Prawo do Życia: To już kolejne takie zdarzenie
Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, referendum w takich sprawach jak aborcja miałoby sens wtedy, gdybyśmy na przykład zażądali, żeby z tym zdecydowanie skończyć.
W Polsce usunięcie ciąży jest dziś możliwe w dwóch przypadkach: gdy stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, lub gdy powstała w wyniku czynu zabronionego.
Czytaj więcej: Kolejna wpływowa osoba z Rosji wypadła przez okno. Nie żyje wiceprezeska Loko-Banku
Jarosław Kaczyński o aborcji i referendum w jej sprawie
Polityk w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem sprzeciwił się dopuszczeniu aborcji w przypadku wad letalnych płodu.
Pan proponuje taką linię, która została przyjęta przez wiele partii na Zachodzie, partii centrowych i prawicowych czy centroprawicowych - podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Ta linia doprowadziła do tych zmian, które mamy dzisiaj w Europie i które z całą pewnością jej nie służą. Nie służą zresztą całemu Zachodowi. Mamy podręcznikowe wręcz objawy kryzysu cywilizacyjnego, prowadzącego do upadku. Bardzo bym nie chciał, żeby w Polsce wydarzenia potoczyły się w podobny sposób. Walczymy o to i mamy nadzieję, bo pewien ruch w tym kierunku jest także na Zachodzie, żeby ten fatalny trend odwrócić - stwierdził Jarosław Kaczyński.
W listopadzie 2022 r. prezes PiS obwinił kobiety za niską dzietność, stwierdzając, że jak do 25. roku życia planują się bawić, zamiast myśleć o swojej i nie tylko przyszłości.
Źródło: onet.pl