Wspieraj wolne media

Jarosław Kaczyński: "Głos na opozycję to w istocie głos na Donalda Tuska jako premiera"

0
0
0
Jarosław Kaczyński w Białymstoku
Jarosław Kaczyński w Białymstoku / PAP/Artur Reszko

Podczas konwencji w Białymstoku, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, ostrzegł przed oddawaniem głosów na opozycję, twierdząc, że każdy taki głos jest de facto głosem na Donalda Tuska jako przyszłego premiera. Kaczyński podkreślił, że obecnie Polsce potrzebny jest stabilny rząd, który potrafi radzić sobie z kryzysami, a jego zdaniem jedynym takim rządem jest rząd PiS.

Podczas swojego przemówienia w Białymstoku, Jarosław Kaczyński podkreślił, że obecnie Polsce potrzebny jest rząd, który cechuje stabilność i umiejętność radzenia sobie z trudnościami, szczególnie w okresie kryzysów. Zdaniem lidera PiS, tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości posiada odpowiednie cechy i doświadczenie, by pełnić tę rolę.

Krytyka opozycji i Konfederacji

Kaczyński ostro skrytykował opozycję, zarzucając jej brak spójności oraz chęć walki z prezydentem i innymi niezależnymi instytucjami państwowymi. Wyraził obawy co do chaosu i awantury, które, jego zdaniem, zapowiada opozycja.

Prezes PiS także wskazał na Konfederację jako niepasującego sojusznika, stwierdzając, że nawet ta partia nie jest zainteresowana takim połączeniem, a ich ewentualne rządy określił jako "połączenie wody z ogniem".

Ostrzeżenie przed głosowaniem na opozycję

W zdecydowany sposób Jarosław Kaczyński przestrzegał przed oddawaniem głosów na opozycję, twierdząc, że głos na nią to w istocie głos na Donalda Tuska jako przyszłego premiera. Ostrzegał również, że taki scenariusz byłby "straszliwym nieszczęściem dla Polski".

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo