Jakóbik: Nowa ekipa, stary spór [NASZ WYWIAD]
"To będzie służyło polskim i zagranicznym firmom, które chcą budować odnawialne źródła energii" - mówił Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl
Projekt ustawy wiatrakowej, złożonej przez polityków Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 doprowadził do ostrej dyskusji politycznej. Najwięcej kontrowersji budzi zapis, mówiący o dozwolonej odległości 300 metrów od budynków mieszkalnych i parków narodowych.
Kompromis
„To rozwiązanie nie było przedmiotem kompromisu branży i regulatora, które znamy jeszcze z czasów obecnej ekipy. Przed zmianą przepisów, słynną poprawką Marka Suskiego oraz ustaleniem odległości wiatraków na 700 metrów, mieliśmy zgodę na ustalenie odległości na 500 metrów. 300 metrów to kolejna nowość, która od drugiej strony wykracza poza pewien kompromis, który pogodził interesy stron – obawy obywateli oraz inwestorów. Powrót do 500 metrów na Komisji ds. Energii 6 grudnia, który jest zapowiadany przez autorów ustawy sugeruje, że te 300 metrów to był jeden most za daleko” – mówił Jakóbik
Stary spór
„Warto przypomnieć, że liberalizacja ustawy ciągnie się od kilku lat. Teraz zajmie się nią nowa ekipa, ale spór wcale nie jest nowy. W pierwotnym kształcie ta ustawa blokowała rozwój lądowej energetyki wiatrowej, czyli wykluczała z rynku całą branżę ze względu na uzasadnione lub nie obawy części społeczeństwa. Liberalizacja postępuje, dotychczasowa ekipa rządząca zgodziła się na odległosć 500 metrów i następnie ze względu na wewnętrzne spory w Zjednoczonej Prawicy, opór ekipy Zbigniewa Ziobry, ta odległość została zmieniona na 700 metrów. Powrót do kompromisu 500 metrów powinien połączyć strony politycznego sporu. Przed nami natomiast wybory samorządowe, w których wielką rolę odegrają spory społeczne, np. wokół wiatraków. Różnie może być” – podkreślał analityk
Kto zyska?
Siemens ma zapewnić turbiny instalacjom PGE na morzu, więc ta współpraca z Niemcami, która nie musi być zła – już trwa. Zbyt daleko idące mogą być komentarze, które sugerują, że liberalizacja ustawy odległościowej ma służyć interesom jednej niemieckiej firmie. To będzie służyło polskim i zagranicznym firmom, które chcą budować odnawialne źródła energii” – wskazywał Jakóbik
Źródło: TVMN