• W piątek rano w pobliżu boiska w Dąbrowie Zielonej pracownicy dokonali makabrycznego odkrycia.
• Mężczyźni odnaleźli ciało z raną postrzałową w głowie i broń obok ciała.
• Pojawiają się niepotwierdzone informacje na temat Jacka Jaworka.
• Zobacz także: Większość ataków Państwa Islamskiego jest wymierzona w kraje afrykańskie

W piątek rano w pobliżu boiska w Dąbrowie Zielonej pracownicy dokonali makabrycznego odkrycia. W czasie porządkowania terenu wokół szkoły i boiska zauważyli oni ciało z raną postrzałową głowy, natomiast obok ciała miała leżeć broń. Mężczyźni natychmiast powiadomili lokalne służby.

Na ten moment możemy jedynie potwierdzić, że rzeczywiście otrzymaliśmy takie zgłoszenie. Ustalamy, kim była ofiara i jak doszło do zdarzenia  - przekazała oficer prasowa częstochowskiej policji Barbara Poznańska.

Czytaj więcej: Katastrofa Malaysia Airlines nad Ukrainą. Minęło 10 lat od zestrzelenia samolotu MH17

Ciało należy do Jacka Jaworka?

Okoliczni mieszkańcy mówią, że nie słyszeli żadnego strzału. Tożsamość ofiary na razie nie jest znana. W związku z tym, że do zdarzenia doszło w pobliżu Borowców. Od razu pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że może to być Jacek Jaworek, który trzy lata temu dokonał zbrodni na swojej rodzinie.

Mężczyzna z raną postrzałową głowy pod Częstochową. To poszukiwany od trzech lat Jacek Jaworek? Czytajcie na https://t.co/UDXKZIDB4C #TVSNews pic.twitter.com/TVOGvQPayd — Telewizja TVS (@TelewizjaTVS) July 19, 2024

Mężczyzna miał zabić swojego brata, żonę i ich 17-letniego syna. Zbrodnię przeżył jedynie młodszy syn – 13-letni Gianni, który schował się w szafie.  Za Jaworkiem wysłano list gończy, Europejski Nakaz Aresztowania, a nawet wystawiono czerwoną notę Interpolu.