• Izraelskie siły zbrojne wykorzystały niedawno do walki z Hezbollahem średniowiecznego narzędzia oblężniczego.
• Za pomocą trebusza miotali płonącymi kulami ognia, przerzucając je na stronę Libanu.
• W ten niestandardowy sposób Izraelczycy chcą utrudnić terrorystom operacje zaczepne.
• Zobacz także: Rząd wraz z Lewicą przeforsuje związki homoseksualne? Szef polskiej dyplomacji zgodził się z postulatem Żukowskiej. Sikorski: "Najwyższy czas o to zadbać"

Jak podaje izraelski dziennik "Times of Israel", tamtejsze siły zbrojne wykorzystały niedawno do walki z Hezbollahem średniowiecznego narzędzia oblężniczego. Chodzi o trebusz, dzięki któremu izraelska armia miała za zadanie utrudnić islamskim bojownikom przedarcie się na terytorium Izraela. W tym celu wypalają roślinność po drugiej stronie granicy z Libanem, miotając za pomocą trebuszy łatwopalne substancje.

W ten niestandardowy sposób Izraelczycy chcą utrudnić terrorystom operacje zaczepne i zwiększyć swoje szanse na zidentyfikowanie potencjalnych napastników. Korespondent "Times of Israel" Emanuel Fabian opublikował w mediach społecznościowych nagranie ukazujące stosowanie trebuszy przez izraelskie wojska.

Tak, dobrze widzicie. Trebusz w użyciu izraelskiej armii na granicy z Libanem. pic.twitter.com/O7DygTdZei — Łukasz Bok (@LukaszBok) June 13, 2024

Czytaj więcej: Dyskusja o pakcie migracyjnym. Poseł Koalicji Obywatelskiej chwaliła postawę Tuska. Wiśniewska: "Rząd Donalda Tuska nie poparł rozwiązań w pakcie"

Izraelska odpowiedź na rakiety Hezbollahu

W środę do północnej części Izraela wleciało około 90 pocisków wystrzelonych z Libanu. Niektóre zostały przechwycone, ale część eksplodowała i wywołała pożary w kilku miejscach. Według "Times of Israel" ten atak był zemstą za wyeliminowanie przez Izraelczyków wysokiego rangą dowódcy Hezbollahu, Taleba Abdallaha.

W ocenie agencji "AP Abdallah" to najważniejszy przedstawiciel tego ugrupowania zabity od początku wojny między Izraelem i palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas w Strefie Gazy.