• Organizatorzy ruszą wkrótce z kampanią informacyjną o niemieckich zbrodniach w Polsce, której odbiorcami będą społeczeństwa Europy Zachodniej - w tym Niemcy.
• Robert Bąkiewicz, organizator akcji w rozmowie z gazetą zaznaczył, że Francuzom, Belgom, Holendrom i innym narodom Europy trzeba przypomnieć, jak toczyła się historia nas wszystkich.
• Organizowane mają być uliczne wydarzenia i wystawy. Bąkiewicz zaznaczył, że zamierzają zainteresować europejskie społeczeństwa “w wielu niekonwencjonalnych akcjach i tam, gdzie Niemcy się tego nie spodziewają”.
• Zobacz także: PO atakuje Konfederację. Przytoczyła kontrowersyjne wypowiedzi. "To są pachołki ruskich"

Organizatorzy obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej - RozliczaMy Niemców ruszą wkrótce z kampanią informacyjną o niemieckich zbrodniach w Polsce, której odbiorcami będą społeczeństwa Europy Zachodniej - w tym Niemcy - poinformował “Nasz Dziennik”.

Bąkiewicz: Niemcy kreują się na pierwszą ofiarę Hitlera

Robert Bąkiewicz, organizator akcji w rozmowie z gazetą zaznaczył, że Francuzom, Belgom, Holendrom i innym narodom Europy trzeba przypomnieć, jak toczyła się historia nas wszystkich. Zaznaczył, że obecnie nie jest to oczywiste.

Niestety, nie jest to dzisiaj oczywiste. Niemcy kreują się na pierwszą ofiarę Adolfa Hitlera, a z nas chcą zrobić jego współpracowników. Na to nie może być zgody. Musimy dać opór kłamstwom - powiedział Robert Bąkiewicz.

Organizowane mają być uliczne wydarzenia i wystawy. Bąkiewicz zaznaczył, że zamierzają zainteresować europejskie społeczeństwa “w wielu niekonwencjonalnych akcjach i tam, gdzie Niemcy się tego nie spodziewają”.

Niemcy nigdy nie odcięli się od III Rzeszy, dzisiaj budują swój dobrobyt na tym,  co ukradli dekady temu. Europa musi sobie o tym przypomnieć - powiedział.

Czytaj także: Wyuzdanie i pijaństwo na pielgrzymkach? Ks. Chyła: Plucie w twarz wspaniałym ludziom

Inicjatywa zgłoszona do Sejmu

Po rejestracji Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy przez Marszałek Sejmu, będzie on miał 3 miesiące na zebranie 100 tys. podpisów.

W myśl projektu każdy rząd musiałby co roku, 1 września składać raport w sprawie podejmowanych działań w celu uzyskania reparacji od Niemiec. Byłby również zobowiązany do przedstawienia przed Sejmem planów w tej sprawie na kolejny rok.

Wydawać by się mogło, że po tylu latach od zakończenia II wojny światowej Niemcy już dawno powinny były się rozliczyć ze swoich zbrodni. Z drugiej strony w przypadku ludobójstwa na ludach Herero i Nama Niemcy zdecydowali się na zadośćuczynienie dopiero po około 120 latach, w wyniku porozumień z rządem Namibii - powiedział cytowany przez gazetę Paweł Kubala, politolog i redaktor TVMN.

Wszelkie informacje na temat inicjatywy obywatelskiej “RozliczaMy Niemców” można znaleźć na stronie reparacje.info.