• Do Parlamentu Europejskiego została wybrana we Włoszech Ilaria Salis z listy Sojuszu Zielonych i Lewicy.
• Jej prawnicy oczekują pilnej interwencji włoskich władz.
• Wraz z wyborem do PE kobieta uzyskała mandat, który chroni ją przed odpowiedzialnością.
• Zobacz także: Konfederacja, czyli największy wygrany tych wyborów

Do Parlamentu Europejskiego została wybrana we Włoszech Ilaria Salis, przebywająca w areszcie domowym w Budapeszcie. Została ona zatrzymana za napaść na dwóch mężczyzn, którzy mieli posiadać rzekomo neonazistowskie poglądy.  

Salis, wybrana z listy Sojuszu Zielonych i Lewicy, otrzymała 176 tysięcy głosów - podały w poniedziałek włoskie media.

Gdy tylko zostanie oficjalnie ogłoszony wybór Ilarii Salis, zwrócimy się do węgierskiego wymiaru sprawiedliwości o jej uwolnienie i zawieszenie postępowania karnego - ogłosili jej adwokaci Eugenio Losco i Mauro Straini.

Podkreślili, że zgodnie z przepisami Unii Europejskiej obecnie ma ona immunitet.

Czytaj więcej: Jak wygląda podział sił w Parlamencie Europejskim? Liberalna-lewica utrzyma władzę w Brukseli. Nieznaczny wzrost znaczenia europejskiej prawicy

Włoska lewica broni kryminalistkę

Liderzy lewicowego sojuszu, z którego list Salis kandydowała do europarlamentu, zaapelowali do rządu Giorgii Meloni o to, by natychmiast poinformował władze Włoch o jej wyborze. Dalszy brak reakcji ze strony włoskiej Premier byłoby przejawem obojętności ich zdaniem wobec włoskiej obywatelki.

Agencja Ansa przytoczyła oświadczenie biura prasowego Parlamentu Europejskiego, które wyjaśniło, że nie może komentować indywidualnych przypadków. Podkreśliło zarazem, że na mocy obowiązujących przepisów osoby wybrane do PE posiadają immunitet.

Wypowiemy się, kiedy będzie większa jasność. Po pierwsze, jest to kwestia władz państwowych - podkreślił jeden z rzeczników.