Kontrowersyjna decyzja Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Rosyjscy i białoruscy zawodnicy mogą czuć się bezkarni. Nie pomógł sprzeciw międzynarodowej opinii publicznej

7
0
2
Budynek administracyjny MKOl w Lozannie
Budynek administracyjny MKOl w Lozannie / Fot. Wikimedia Commons

W piątek w Lozannie w siedzibie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zapadła ważna decyzja. Chodzi o Rosyjskich i Białoruskich zawodników. W tej sprawie nie pomógł sprzeciw międzynarodowej opinii publicznej i rządów.

Pomimo wielu protestów, w piątek Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecydował, żę rosyjcy i białoruscy zawodnicy będą mogli wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, które odbędą się latem przyszłego roku. Jeżeli sportowcy z tych krajów otrzymają kwalifikację olimpijską to będą mogli rywalizować jako sportowcy neutralni, bez flag, emblematów i hymnów.

Tylko bardzo ograniczona liczba sportowców zakwalifikuje się w ramach istniejących systemów kwalifikacji Międzynarodowych Federacji. Wśród 4600 sportowców z całego świata, którzy do tej pory zakwalifikowali się do zawodów w Paryżu, jest tylko 11 indywidualnych zawodników neutralnych. Ośmiu z nich ma posiadać rosyjski paszport, a trzech białoruski - czytamy w oświadczeniu Komitetu Wykonawczego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

Ponadto zgodnie z decyzja Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, zawodnicy którzy wspierają rosyjską napaść na Ukrainę, nie będą uprawnieni do podjęcia rywalizacji w kwalifikacjach olimpijskich. Jednocześnie zawodnicy nie mogą posiadać zobowiązujących umów z siłami zbrojnymi Rosji i Białorusi. Również zawodnicy posiadający paszport rosyjski lub białoruski nie będą uprawnieni do startu w sportach drużynowych.

Czytaj więcej: Rasistowskie wyzwiska na konferencji Fame MMA. Czarnoskóra Ukrainka obraziła swoją przeciwniczkę: "Ciebie, biało pi... też bać się nie będę" [WIDEO]

Wybuch wojny na Ukrainie. Rosyjskie powiązania MKOI

Międzynarodowy Komitet Olimpijski kilka dni po wybuchu wojny na Ukrainie wprowadził ograniczenia dla zawodników z Rosji i Białorusi. Już wówczas pojawiały się komunikaty, że część urzędników jest niechętna całkowitemu wykluczeniu sportowców z tych państw w ramach rywalizacji na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, które odbędą się latem 2024 roku. Obawiano się powrotu bojkotów z czasów zimnej wojny.

Od 2016 roku dożywotnim członkiem MKOl jest major rosyjskiej armii Jelena Isinbajewa. Znana lekkoatletka, dwukrotna mistrzyni olimpijska i trzykrotna mistrzyni świata w skoku o tyczce była instruktorem w wojskowym klubie CSKA Moskwa. Warto przypomnieć, że w 2018 roku podczas wyborów prezydenckich weszła w skład Putin Team, który promował kandydaturę obecnego władcy Rosji.

Drugim członkiem MKOl z Rosji od 1996 roku jest Szamil Tarpiszczew, były reprezentant Związku Radzieckiego w tenisie i osobisty trener tenisowy pierwszego prezydenta niekomunistycznej Rosji Borysa Jelcyna. Jest doradcą Władimira Putina ds. kultury fizycznej i sportu. Stoi na czele Federacji Tenisa Rosji. 

Źródło: dorzeczy.pl, polsatnews.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
7
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo