Hiszpania: Żołnierze "zmieniają płeć". Powodem lepsze warunki pracy
Wprowadzenie w Hiszpanii uproszczonego systemu samoidentyfikacji płciowej zbiegło się w czasie ze zwiększeniem świadczeń dla kobiet w siłach zbrojnych i służbach bezpieczeństwa.
- Doprowadziło to do wzrostu liczby żołnierzy i policjantów płci męskiej, którzy legalnie korygują płeć.
- Nietypowa sytuacja zaczęła wzbudzać obawy administacji o potencjalne nadużycia tego systemu.
- Część mężczyzn pracujących w służbach mundurowych faktycznie deklaruje inną płeć wyłącznie ze względu na lepsze warunki pracy.
- Zobacz także: "1500 plus, kara śmierci i wyjście z UE". Partia "Niepodległość" ogłosiła swój program
Hiszpańscy żołnierze "zmieniają płeć"
W 2022 r. lewicowy rząd Hiszpanii wprowadził ustawę o samoidentyfikacji, która ułatwiła urzędową korektę płci. Nowe prawo pozwala na korektę płci bez konieczności konsultacji z psychologiem lub psychiatrą. Zgodnie z nim każdy może skorygować płeć wpisaną w dowodzie osobistym i paszporcie. W tym samym roku rząd uruchomił program mający na celu przyciągnięcie większej liczby kobiet do sił zbrojnych i służb bezpieczeństwa poprzez poprawę świadczeń.
Zdaniem służb mężczyźni wykorzystują system, aby uzyskać dostęp do wyższych świadczeń i lepszych warunków życia, które są dostępne dla kobiet w wojsku i policji. Najśmieszniejsze jest to, że mają do tego prawo.
Odnotowano 41 takich przypadków
Kapral Roberto Perdigones pochwalił się w rozmowie z dziennikiem El Español, że po tranzycji dostał prywatny pokój i łazienkę na wyłączność. Hiszpański wojskowy wyznał, że choć na zewnątrz może wyglądać na heteroseksualnego, to w głębi duszy czuje się lesbijką.
W związku ze zmianą płci powiedziano mi, że moja emerytura wzrośnie, ponieważ kobiety otrzymują więcej, by zrekompensować nierówności. Za bycie matką otrzymuję też o 15 procent wyższą pensję (nad swoim synem jako matka zastępcza - przyp. red.) – powiedział Perdignoes w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem.
Odkąd rząd uprościł proces tranzycji w Ceucie, czyli eksklawie Hiszpanii na terytorium Maroka, płeć zmieniło 41 mężczyzn. Tylko pięciu z nich zdecydowało się jednak na zmianę imienia na żeńskie. Zdecydowana większość z pozostałych 37 osób pracuje w wojsku albo policji, podkreśla El Español.
Ponieważ w środku czuję się lesbijką, prawo transpłciowe mnie faworyzuje - ironizuje kapral Perdigones.
Źródło: elespanol.com