• W ubiegłą środę odbył się pogrzeb zabitego przez imigranta na granicy z Białorusią polskiego żołnierza 21-letniego Mateusza Sitki.
• Temat bezpieczeństwa wschodniej granicy porusza obecnie scenę publiczną.
• Powstała również poruszająca animacja ukazująca tematykę bezbronności polskich służb.
• Zobacz także: Polsat: Dziennikarze pracujący w naszej telewizji nie będą startowali w wyborach prezydenckich

W ubiegłą środę odbył się pogrzeb zabitego przez imigranta na granicy z Białorusią polskiego żołnierza 21-letniego Mateusza Sitki. Udział w nim wzięli między innymi Prezydent Andrzej Duda, Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, czy też Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. W Polsce nadal trwa gorąca dyskusja na temat sposobów obrony granic.

Animator Arkadiusz Olszewski oraz redaktor Michał Murgrabia z kanału "ApologeticumTV" stworzyli poruszającą animację o bezbronności polskich żołnierzy na granicy z Białorusią.

Wstrząsająca animacja, która zmusza do refleksji. Co jeszcze musi się wydarzyć? Gdzie jest granica tego szaleństwa? To nie tyle apel do polityków, to apel do resztek zdrowego rozsądku. Póki jest jeszcze czas - napisał Michał Murgrabia, który wystąpił w produkcji.

https://t.co/5WDkgR3ybx

Granica ⛔️✋
Wstrząsająca animacja, która zmusza do refleksji. Co jeszcze musi się wydarzyć? Gdzie jest granica tego szaleństwa? To nie tyle apel do polityków, to apel do resztek zdrowego rozsądku. Póki jest jeszcze czas!@dawidmysior @K__Stanowski — Michał Murgrabia (@MichalMurgrabia) June 17, 2024

Poniżej wstrząsająca animacja autorstwa Arkadiusza Olszewskiego:

Czytaj więcej: Lewica domaga się wprowadzenia związków partnerskich. Kotula chce przekonywać PSL

Niedawno w Brukseli zapadła decyzja w sprawie reformy wspólnego systemu azylowego, tzw. paktu migracyjnego. UE pracuje nad tym, by osoby ubiegające się o azyl były traktowane jednakowo w całej Europie. Przeciwko głosowały tylko dwa kraje: Polska i Węgry. Słowacja zagłosowała ponadto przeciwko “obowiązkowej solidarności”.

Pakt migracyjny nad którymi UE pracuje już od lat zakłada, że kraje członkowskie będą miały wybór między zgodą na relokację i przyjęcie migrantów a wpłatą do unijnego budżetu pieniędzy w “imię solidarności”.

Zgodnie z regulacjami w krajach UE co roku ma być rozlokowywanych co najmniej 30 tys. osób.