Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych odpowiada Błaszczakowi ws. rosyjskiej rakiety w Polsce. "Wzajemnie się wspierajmy i niedawajmy pożywki przeciwnikowi"
Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Tomasz Piotrowski zwrócił się z apelem o stonowanie emocji w sprawie incydentu pod Bydgoszczą.
- Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Tomasz Piotrowski odpowiedział na ostatnie doniesienia ws. rosyjskiej rakiety.
- W czwartek minister obrony Mariusz Błaszczak wskazał go jako winnego zaniechania obowiązków.
- Zdaniem wicepremiera, nie został on rzekomo poinformowany o incydencie pod Bydgoszczą, do którego doszło 16 grudnia 2022 roku.
- Zobacz także: Szef chińskiej dyplomacji Wang Wenbin ogłosił wielką ofensywę dyplomatyczna w Europie. Specjalny wysłannik odwiedzi pięć państw zaangażowanych w wojnę na Ukrainie. Dyplomata odwiedzi również Polskę
Burza wokół odnalezienia rosyjskiej rakiety w lesie pod Bydgoszczą przybiera na sile. W czwartek minister obrony narodowej wygłosił oświadczenie, w którym wskazał winnego zaniedbań w tej sprawie. Według Błaszczaka, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych zaniechał swoich obowiązków i nie poinformował go o upadku rakiety na terytorium Polski.
Dziś zapoznałem się z wynikami kontroli. Ustalono, że 16 grudnia podległe dowódcy operacyjnemu, Centrum Operacji Powietrznych, otrzymało od strony ukraińskiej informacje o zbliżającym się w stronę polskiej przestrzeni obiekcie, który może być rakietą - powiedział minister obrony narodowej.
Zgodnie z ustaleniami kontroli, dowódca operacyjny zaniechał swoich instrukcyjnych obowiązków nie informując mnie o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej, ani nie informując Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i innych przewidzianych w procedurach służb - dodał wicepremier Mariusz Błaszczak.
Generał odpowiada Błaszczakowi
W piątek gen. Tomasz Piotrowski, obarczony przez ministra obrony narodowej winą za brak reakcji na upadek rakiety, zabrał głos. Wojskowy wystosował apel, w którym prosi o rozsądek i nieuleganie emocjom w związku z incydentem oraz o solidarną postawę społeczeństwa w obliczu działań Rosji.
Jak napisał Piotrowski, swój apel zdecydował się wystosować po wielu telefonach oraz po burzy medialnej, jaka rozpętała się po ujawnieniu kulis działania służb w związku z wypadkami pod Bydgoszczą. Wojskowy przypomina, że wobec wzmożonej aktywności Rosji i Białorusi - państw wrogo nastawionych do Polski - zarówno społeczeństwo, jak i klasa polityczna powinny zachować spokój i rozwagę.
"Bądźmy silni i skonsolidowani- wzajemnie się wspierajmy i nie dawajmy pożywki przeciwnikowi."
Apel Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych
gen. broni Tomasza Piotrowskiego.
Pełny tekst i video▶️https://t.co/UVIO2ETJhe pic.twitter.com/4vufBS8eMi — Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) May 12, 2023
Mówię do Państwa, bo chciałem zwrócić się z apelem o rozsądek, o to abyśmy w nadchodzących dniach bardzo ważyli emocje, abyśmy byli rozsądni w tym co robimy, abyśmy bardzo ambitnemu i agresywnemu przeciwnikowi nie dawali pożywki, nie dawali się dzielić na grupy. Bo ten przeciwnik już tylko na to czeka. Apeluję do Państwa, abyśmy byli silni i skonsolidowani. Abyśmy się nawzajem wspierali, aby nigdy więcej nie dochodziło do sytuacji, które pomagają przeciwnikowi, a szkodzą nam - podkreślił Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski.
Dodał on również, że wierzy głęboko, że Polska to silne i sprawiedliwe państwo. Dodał także, że ufa, że Polacy, w obliczu nadchodzącego ze wschodu zagrożenia, będą w stanie pokazać, że żyjemy w kraju demokratycznym, że wiemy co to jest wymiar sprawiedliwości i nie ulegniemy złym emocjom.
Źródło: dorzeczy.pl, twitter.com