Gen. Roman Polko krytykuje plany obronne PO: "To groziło śmiercią mieszkańcom wschodniej Polski"
Były dowódca GROM, gen. Roman Polko, wyraził ostrą krytykę wobec planów obronnych PO, które zakładałyby obronę Polski od linii Wisły. Według gen. Polko, taki scenariusz groziłby śmiercią mieszkańcom wschodniej Polski oraz całkowitym zniszczeniem infrastruktury w tym regionie. Dowódca stwierdził, że za rządów PO likwidowane były jednostki wojskowe i osłabiano potencjał Wojska Polskiego. Ostrzegł również, że taka koncepcja obronna zakładałaby wpuszczenie Rosjan na terytorium Polski i skazanie cywilów na śmierć. Gen. Polko podkreślił, że obecny rząd znacznie zwiększył potencjał obronny kraju, budując największą armię lądową w Europie z nowoczesnym uzbrojeniem.
Były dowódca GROM, gen. Roman Polko, ostro skrytykował plany obronne Platformy Obywatelskiej (PO), które zakładałyby obronę Polski od linii Wisły. Według gen. Polko, taki scenariusz miałby katastrofalne konsekwencje, w tym śmierć mieszkańców wschodniej Polski oraz całkowite zniszczenie infrastruktury w tym regionie. Krytykując strategię PO, gen. Polko podkreślił, że plany te opierały się na likwidacji jednostek wojskowych i osłabianiu potencjału Wojska Polskiego.
Gen. Polko odnosi się do strategii obrony w czasach PO
Gen. Polko wyjaśnił, że plany obronne Polski od linii Wisły były polityczno-strategiczną dyrektywą obronną opracowaną na podstawie przyjętej strategii bezpieczeństwa narodowego. W jej centrum leżało zamiar likwidacji jednostek wojskowych oraz osłabienie potencjału bojowego Wojska Polskiego. W przypadku braku zdolności do przeciwstawienia się potężnym siłom i przewadze Rosji, Polska miałaby organizować kolejne linie obrony, prowadząc działania opóźniające i wykorzystując małe oddziały na rubieżach.
Gen. Polko: plany #obrony Polski na linii #Wisły dla mieszkańców wschodniej Polski oznaczałyby śmierćhttps://t.co/eh3le1QFWU — PAP (@PAPinformacje) September 17, 2023
W praktyce oznaczałoby to wpuszczenie Rosjan na terytorium Polski i pozostawienie małych oddziałów na rubieżach, które miałyby opóźniać ruchy wroga. Gen. Polko podkreślił, że celem tego scenariusza było opóźnienie dotarcia Rosjan do linii Wisły. Jednakże kompletnie nie uwzględniono potencjalnego zagrożenia dla mieszkańców tych obszarów cywilnych oraz zniszczenia infrastruktury.
Błędne założenia strategiczne PO
Gen. Polko wyjaśnił, że za rządów PO przyjęte założenia obronne były oparte na błędnych przekonaniach Zachodniej Europy i Sojuszu Północnoatlantyckiego. Polska wówczas miała czekać około dwóch miesięcy na pomoc sojuszników w przypadku agresji Rosji. W przeciwieństwie do NATO, Polacy byli świadomi zagrożenia i zaniechano rozwijania polskiej armii, mimo tego, że Polska posiadała większą świadomość zagrożenia niż inne kraje sojusznicze.
Źródło: tvmn.pl, TVP Info