Francuskie związki zawodowe wezwały do strajku. Chodzi o pracowników transportu publicznego. Ich celem jest zwiększenie wynagrodzenia oraz poprawa warunków pracy
Francuskie związki zawodowe wezwały w piątek do strajku pracowników transportu publicznego. Ich głównym celem protestów jest zwiększenie wynagrodzenia oraz poprawa warunków pracy.
- We Francji, związki zawodowe znów wezwały pracowników różnych segmentów gospodarki do masowych protestów.
- Wezwano również pracowników sektora transportu publicznego w tym transportu lotniczego.
- Związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzenia oraz poprawy warunków pracy.
- Zobacz także: Polityczny kryzys w Ameryce i jego konsekwencje…
Francuskie związki zawodowe wezwały w piątek do strajku pracowników transportu publicznego żądając wyższych zarobków i lepszych warunków pracy w tym sektorze. Strajkują również lekarze pierwszego kontaktu. Około 40 proc. rejsów zostało odwołanych z podparyskiego lotniska Orly z powodu akcji protestacyjnej kontrolerów lotów. Do strajku przystąpili pracownicy kolejek podmiejskich RER; około połowy składów nie kursuje.
Około 40 proc. lotów zostało odwołanych na lotnisku Orly z powodu strajku kontrolerów ruchu. W piątek również muzeum w Luwrze ogłosiło, że z powodu strajku części pracowników pozostanie zamknięte.
Związkowcy wezwali również lekarzy pierwszego kontaktu i specjalistów o zamknięcie gabinetów, odwołanie konsultacji oraz wszystkich operacji z wyjątkiem tych ratujących życie.
Francja tonie w przemocy. Trwają krwawe strzelaniny
Przez walki o kontrolę nad handlem narkotykami w Marsylii dochodzi do serii porachunków, w których ginie wiele osób. Według AFP od początku roku w tym mieście zastrzelono lub zabito łącznie 36 osób, z czego większość w związku z handlem narkotykami. To więcej niż w całym 2022 roku, kiedy zastrzelono 31 osób.
Media donoszą, że to dwa gangi “Yoda” i “DZ Mafia” rywalizują o kontrolę nad rynkiem narkotykowym w cieszących się złą sławą północnych dzielnicach drugiego co do wielkości miasta Francji.
To krwawa łaźnia - powiedział prokurator stanowy Dominique Laurens w kwietniu.
W połowie sierpnia miasto zgłosiło śmierć 33 osób. We wtorek 15 sierpnia, 30-letni mężczyzna padł ofiarą strzału na środku ulicy.
Czytaj więcej: Francja. Mężczyzna zaatakował żandarma samurajskim mieczem. Padły strzały
Specjalizują się w przemocy miejskiej
Utworzona w 2021 roku przez francuskie MSZ CRS (Compagnies Républicaines de Sécurité) to elitarna 200-osobowa jednostka, która specjalizuje się w przemocy miejskiej. Jej zadaniem jest m.in. ochrona porządku publicznego.
Według urzędników jednostka pozostanie w Marsylii “przez około tydzień, w celu rozprawienia się z handlarzami narkotyków”.
Źródło: radiomaryja.pl