Wspieraj wolne media

Francuzi chętniej wspierają stróża prawa niż zmarłego kryminalistę. Zbiórka pieniędzy przekracza oczekiwania organizatorów. Lewicowy establishment ma inne zdanie od społeczeństwa

5
1
11
Zamieszki we Francji
Zamieszki we Francji / Fot. Youtube

W zeszłym tygodniu miała miejsce tragiczna historia z próby zatrzymania do kontroli 17-letniego Nahela. Młody diler narkotyków został śmiertelnie postrzelony przez funkcjonariusza policji. Teraz stróż prawa musi zmagać się z przedwczesnymi oskarżeniami lewicowego establishmentu. O policjanta postanowili zawalczyć obywatele Francji, którzy nie widzą w działaniach policjanta złamania przepisów.

  • Od zeszłego tygodnia we Francji trwają protesty, szczególnie imigrantów i osób o takim pochodzeniu, którzy wyszli na ulicę po śmierci 17-letniego Nahela.
  • Został on śmiertelnie postrzelony przez policjanta, który przeprowadzał na nim kontrolę drogową, lecz chłopak próbował uciec.
  • Część Francuzów postanowiła wesprzeć finansowo, oskarżonego zbyt pochopnie funkcjonariusza.
  • Zobacz także: Szalona Francja i szalony Zachód

Już ponad milion euro zebrano w internecie we Francji na pomoc dla policjanta oskarżonego o zabicie w czasie kontroli drogowej pod Paryżem 17-letniego recydywisty. To właśnie śmierć tego nieletniego dilera narkotyków wywołała trwające już od blisko tygodnia zamieszki na imigranckich przedmieściach francuskich miast.

Paryscy komentatorzy zauważają, że broniące imigrantów lewicowe organizacje zainicjowały również w internecie zbiórkę pieniędzy na pomoc dla pochodzącej z Algierii rodziny zastrzelonego 17-latka, ale do tej pory udało im się zebrać jedynie około 200 tys. euro - czyli pięć razy mniej niż w przypadku zbiórki funduszy dla policjanta i jego rodziny. 

Jak podkreślają obserwatorzy, Francuzi jasno opowiedzieli się po stronie policjanta, który został oskarżony zbyt pochopnie. Na długo przed procesem został on uznany winnym śmierci Nahela zarówno przez prezydenta Emmanuela Macrona oraz przedstawicieli mediów. Warto podkreślić, że do tej pory nie ustalono szczegółowej wersji wydarzeń z przeprowadzanej kontroli drogowej.

Czytaj więcej: Zamieszki we Francji wpływają na stabilność sąsiednich krajów. Chaos na ulicach Belgii. Starcia chuliganów z belgijską policją

Kryminalna przeszłość 17-letniego dilera z Nanteree

Nie jest to tajemnicą, że 17-letni Nahel M. figurował aż 15. razy w prowadzonej przez policję i żandarmerię krajowej Kartotece Wymiaru Sprawiedliwości za popełnienie różnych przestępstw. Według źródeł policyjnych miał posiadać i handlować narkotykami, wielokrotnie odmawiać podporządkowania się rozkazom policji, prowadzić pojazdy bez prawa jazdy i obowiązkowego ubezpieczenia oraz używać sfałszowanych numerów rejestracyjnych. 

Był wielokrotnie sądzony przez sąd dla nieletnich, ale zazwyczaj sędziowie zadowalali się lekkimi wyrokami, takimi jak upomnienie i przypomnienie obowiązującego prawa bądź nadzór kuratorski, co w przypadku osób niepełnoletnich zazwyczaj nie jest wpisywane do Krajowego Rejestru Karnego.

To według rodziny zmarłego i ich adwokatów sprawia, że nastolatek nie był rzekomo skazywany, co zasadniczo nie jest prawdą, o czym również mówią paryscy prawnicy.  Po raz ostatni Nahel M. skazany został w ubiegłym roku przez sąd dla nieletnich za odmowę podporządkowania się poleceniom policji na nadzór kuratorski. 

Nahel miał znowu stanąć przed sądem dla nieletnich we wrześniu tego roku, bo trzy dni przed śmiercią został po raz kolejny aresztowany i umieszczony w areszcie tymczasowym za odmowę podporządkowania się poleceniom policji. Większość specjalistów przypuszcza, że Nahel M. znowu zostałby skazany na nadzór kuratorski i ponownie nie zostałoby to wpisane do Krajowego Rejestru Karego. Jedyną kartoteką, do której ten wyrok skazujący zostałby znowu wpisany byłaby używana przez policję francuska krajową Kartoteka Wymiaru Sprawiedliwości.

Źródło: rmf24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
5
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo