Firma postanowiła wykorzystać tzw. Miesiąc Dumy do promocji swoich produktów. Teraz wycofuje się z akcji i przeprasza
Na markę biżuteryjną Yes spadła fala krytyki z powodu kampanii, która miała wspierać osoby LGBTQ+. Firma poinformowała, że się z niej wycofuje.
- Marce Yes nie wyszła promocja biżuterii w trakcie trwania tzw. Miesiąca Dumy społeczności LGBTQ+.
- Internauci zarzucili firmie, że aby zarobić, próbuje ona wykorzystać kwestię sporu o ideologię LGBTQ+.
- Firma biżuteryjna po fali krytyki poinformowała, że wycofuje się z akcji i przeprasza.
- Zobacz także: Francuski uniwersytet w Bordeaux Montaigne chce równości dla wszystkich. Środowisko LGBT naciska na koedukacyjne toalety. "Wsłuchaliśmy się w głos wszystkich"
Trwa tzw. Miesiąc Dumy (Pride Month) społeczności LGBTQ+, a ponieważ angażowanie się w tego typu "święta" zapewnia dobry biznes, niektóre przedsiębiorstwa postanowiły z tego skorzystać. W “obchody” Pride Month w Polsce po raz kolejny włączyła się również produkująca biżuterię marka Yes.
Świętujemy Pride Month akcją #YESforLove. Stajemy murem za wszystkimi osobami, które chcą wziąć ślub i móc korzystać z towarzyszących temu przywilejów - czytamy w mediach społecznościowych firmy.
Marka Yes: Podarujemy osobom LGBTQ+ obrączki, jeśli…
Firma postanowiła rozdać obrączki pierwszym 10 osobom LGBTQ+, które wydadzą w czerwcu co najmniej 1000 zł na pierścionek zaręczynowy i wstawią na Instagrama zdjęcie z zaręczyn z hashtagiem #YESforLove. Warunek był jednak jeszcze jeden, para miała otrzymać obrączki, jeśli… związki partnerskie zostaną zalegalizowane w Polsce.
Powiedzcie sobie YES i pokażcie nam tę chwilę. A my w odpowiednim momencie, podarujemy przyszłym jednopłciowym parom młodym obrączki, które będą symbolizowały nie tylko Waszą miłość, ale też równość i wolność - mogliśmy przeczytać we wpisie organizatorów, który został już edytowany.
Fala krytyki
Markę Yes zamiast pochwał zalała fala krytyki. Internauci zarzucili firmie, że aby zarobić, próbuje ona wykorzystać kwestię sporu o ideologię LGBTQ+, mając świadomość, że w ciągu najbliższych kilku lat nie ma szans na wprowadzenie w Polsce “małżeństw jednopłciowych”.
Organizujecie konkurs, który w podręcznikach do marketingu będzie wklejany jako definicja Rainbow washingu. I który zwyczajnie upokarza (tak, to dobre słowo - upokarza) pary jednopłciowe - napisała Janina Bąk, aktywistka i influencerka.
Cóż za geniusz marketingu stoi za tą akcją... Wydaj ponad tysiąc i zdobądź dla yes nowych followersów a dostaniesz za to obietnicę na miarę wyborczych akrobacji PiS-u... To jakaś kpina z praw osób LGBTQ - napisał inny internauta.
Czytaj także: Amerykańskie supermarkety świętują Miesiąc Dumy. W ofercie znalazły się ubrania dla dzieci z motywami LGBT
Firma przeprasza
Firma biżuteryjna po fali krytyki, również ze strony aktywistów LGBT, poinformowała, że wycofuje się z akcji.
Popełniliśmy błąd. Przepraszamy. Akcja miała na celu zwrócenie uwagi na temat braku równości małżeńskiej w Polsce oraz faktu, że nasz rząd lekceważy wyrok Trybunału Praw Człowieka i że to powinno się zmienić. Na pewno jednak w niewłaściwy sposób sformułowaliśmy regulamin akcji. Zdajemy sobie również sprawę z powagi tematu, jakim jest zmiana prawa na bardziej równościowe - czytamy w oświadczeniu.
Źródło: salon24.pl, dorzeczy.pl, instagram