Fałszywe zgłoszenie w sprawie poszukiwanego Grzegorza Borysa. 19-latek zatrzymany.
Nieprawdziwe doniesienia 19-latka z Ełku wprowadziły służby w północnej Polsce w błąd, twierdząc, że zauważył podejrzanego o zabójstwo Grzegorza Borysa, ojca 6-letniego chłopca. Policja zareagowała na zgłoszenie i podjęła działania, jednak okazało się, że informacje były fałszywe. Teraz 19-latek stanie przed sądem, oskarżony o utrudnianie śledztwa w tej tragicznej sprawie.
Niedawno informowaliśmy o dramatycznym zdarzeniu, gdzie mężczyzna podejrzewany o zabójstwo swojego syna pozostaje na wolności. Obława jest prowadzona przez policję niemal w całej Polsce. W piątek, 19-latek z Ełku skontaktował się z policją w Gdyni, twierdząc, że dostrzegł podejrzanego w okolicach Łężyc pod Gdynią. Mężczyzna twierdził, że podejrzany palił ognisko i groził nożem. Na to zgłoszenie natychmiast zareagowała policja.
Jednak po dokładnym sprawdzeniu zgłoszenia okazało się, że było ono fałszywe. Policjanci zidentyfikowali zgłaszającego jako sprawcę dezinformacji. Teraz 19-latek będzie odpowiadać przed sądem za utrudnianie śledztwa karnego w sprawie.
Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna w gdyńskiej dzielnicy Wielki Kack. Pomimo intensywnych poszukiwań i ogólnopolskiej obławy, mężczyzna nadal pozostaje na wolności. Policja prowadzi działania w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, gdzie według niepotwierdzonych informacji znaleziono niektóre ślady wskazujące na jego obecność.
UWAGA‼️NOWE ZDJĘCIA i NAGRANIE Z WIZERUNKIEM POSZUKIWNEGO LISTEM GOŃCZYM GRZEGORZEM BORYSEM,podejrzanym o zabójstwo ze szczególnym okrucienstwem.Jest to najbardziej aktualny wizerunek mężczyzny zabezpieczony przez policjantów. 44-latek może być podobnie lub tak samo ubrany. pic.twitter.com/SgHYNBBxDc — PomorskaPolicja (@PomorskaPolicja) October 22, 2023
Mieszkańcy regionu zostali proszeni o zachowanie ostrożności i niewchodzenie w obszar lasów. Działania służb są nadal kontynuowane w nadziei na zatrzymanie podejrzanego Grzegorza Borysa.
Źródło: tvmn.pl, RMF24