Wspieraj wolne media

Orban rozłościł swoich sąsiadów. Nie porzucił on koncepcji Wielkich Węgier. Węgierscy ambasadorowie wezwani do złożenia wyjaśnień

5
0
5
Premier Węgier Wiktor Orban
Premier Węgier Wiktor Orban / Fot. Youtube

Premier Węgier Viktor Orban podczas wizyty na węgierskiej uczelni w Rumunii wygłosił kontrowersyjne słowa. Sąsiednie kraje oburzone jego poglądami wezwały do siebie węgierskich ambasadorów.

W rumuńskim miasteczku Baile Tuszade jak co roku miała miejsce 32. uniwersytet letni Węgrów z udziałem premiera Viktora Orbana. Teren ten leży na Seklerszczyznie - ziemi, która do 1918 roku należała do Budapesztu. Tradycyjną częścią zjazdu jest przemówienie szefa węgierskiego rządu. Podobnie jak w minionych edycjach nie obeszło się jednak bez kontrowersyjnych tez.

Viktor Orban nie szczędził słów krytyki pod adresem Stanów Zjednoczonych czy Unii Europejskiej.  USA, w jego opinii, zatraciły czołowe miejsce na świecie na rzecz Chin, a UE sprowadzając migrantów, realizuje projekt wymiany ludności przy jednoczesnym podważaniu tradycji i chrześcijańskich wartości. 

Podczas swojej wypowiedzi premier uznał również, że Słowacja jest terytorium oderwanym od dawnych Austro-Węgier, do których państwo wcześniej należało. Orban odniósł się do działających tam prowęgierskich ugrupowań.

Jeśli ktoś chce pracować dla ojczyzny na separatystycznych terenach, trzeba więcej - - powiedział premier Węgier Viktor Orban.

Czytaj więcej: Marsz Powstania Warszawskiego. Czy dyskusja o strategii dowódców Powstania Warszawskiego jest słuszna? Eksperci mają podzielone opinie

Węgierscy ambasadorowie wezwani do MSZ

Słowa Orbana wywołały oburzenie obu stolic, dlatego ministerstwo spraw zagranicznych w Bratysławie przekazał w specjalnej nocie, że Czechosłowacja, a następnie Słowacja, lub Węgry są tymi samymi sukcesorami Austro-Węgier. Jednocześnie oświadczono, że nie można traktować, jakoby Słowacja oderwała się od samych Węgier.

Słowacki rząd podkreślił również, że stanowisko Węgier stoi w sprzeczności z dobrosąsiedzkimi stosunkami, co jest nie do przyjęcia. W związku z wypowiedzią Orbana, do resortu spraw zagranicznych wezwano węgierskiego ambasadora.

Na wezwanie ambasadora zdecydowała się również Rumunia. Władze w Bukareszcie podkreśliły w komunikacie, że premier Węgier pośrednio kwestionował przynależność Siedmiogrodu do Rumunii.

Podczas swojego przemówienia w ramach 32. uniwersytetu letniego dla Węgrów, Orban poświęcił również chwilę uwagi naszemu państwu. W jego opinii Polska i Węgry są jedynymi, które bronią suwerenności państw członkowskich UE.

Źródło: interia.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
5
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo