• W tym roku komisja Telewizji Polskiej wybrała Lunę jako polską reprezentantkę na Eurowizji.
• Jej wybór spotkał się z niemałym zaskoczeniem polskiej publiczności.
• Podczas prezentacji polskiej wokalistki przed galą Eurowizji, nasza reprezentantka postanowiła wykonać kontrowersyjny gest.
• Zobacz także: Wakacje kredytowe. Jest decyzja Prezydenta Andrzeja Dudy. Zobacz na co mogą liczyć wnioskodawcy

W tym roku o tym, kto pojedzie do Szwecji, by reprezentować nas w konkursie Eurowizji, zadecydowała komisja. Obyło się zatem bez głosowania telewidzów. Wybrano Lunę, która pokonała Justynę Steczkowską, Nataszę Urbańską oraz wielu innych wykonawców. Warto zaznaczyć, że Luna jest córką polskiego miliardera i właściciela firmy Dawton - Andrzeja Wielgomasa.

Wybór tej wykonawczyni na tegoroczną Eurowizję spotkał się z zaskoczeniem polskiej publiczności, a także z pewną krytyką. Przed występem w Szwecji w rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że buzuje w niej wiele emocji.

Jestem na pewno bardzo, bardzo podekscytowana. Tych emocji jest naprawdę wiele. Jest trochę stresu, ale przede wszystkim ekscytacja i ogromne szczęście. Już nie mogę się doczekać, aż widzowie zobaczą moje show - wyznała dziennikarzom "Super Expressu" Luna.

Czytaj więcej: Jak wybrać idealnego konika na kiju dla Twojego dziecka?

Luna promuje LGBT?

Podczas prezentacji polskiej wokalistki przed galą Eurowizji, nasza reprezentantka postanowiła wykonać kontrowersyjny gest. W sieci pojawiło się nagranie jak wokalistka wychodząc na scenę niosła ze sobą flagę Polski. Jednakże jednocześnie trzymała emblemat środowisk LGBT, promują w ten sposób dewiacyjną ideologię. 

Biedna ta biało-czerwona - skomentował redaktor Tomasz Sommer.

Biedna ta biało-czerwona. https://t.co/9GJUxMjDIs — Tomasz Sommer (@1972tomek) May 5, 2024

Niech to przegra jak najszybciej. Zero tolerancji dla równania flagi państwowej z flagą szkodliwej organizacji - napisał jeden z użytkowników.