Duda: Obecne działania rządu wobec mediów publicznych są elementem anarchii i psucia państwa
Przewodniczący NSZZ “Solidarność” Piotr Duda pisze o “pozaprawnych działaniach” ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza zmierzających do przejęcia mediów publicznych.
- Bartłomiej Sienkiewicz odwołał w środę prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Niedługo potem przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3.
- Przewodniczący NSZZ “Solidarność” w oświadczeniu napisał, że działania ministra kultury skutkują “pogłębiającą się anarchią, destabilizacją państwa, a także - w związku z jawnie pozaprawnym charakterem - naruszeniem elementarnych zasad praworządności i stabilności systemu prawnego”.
- Dodał, że Solidarność uznaje prawo sejmowej większości do wprowadzania zmian, w tym zmian personalnych, “jednak muszą się one odbywać w zgodzie z obowiązującym prawem, przede wszystkim na drodze zmian legislacyjnych”.
- Zobacz także: Suwerenna Polska mówi o bezprawnych działaniach Tuska wobec mediów. Jest zawiadomienie do prokuratury
Decyzja nowego ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza wywołała trzęsienie ziemi w mediach publicznych. Polityk odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Niedługo potem przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3.
W środę rano do siedziby TVP przy ul. Woronicza weszły władze wskazane przez nowy rząd oraz anonimowi mężczyźni. Doszło do przepychanek z obecnymi w środku politykami Zjednoczonej Prawicy.
Przewodniczący NSZZ “Solidarność” w oświadczeniu napisał, że działania ministra kultury skutkują “pogłębiającą się anarchią, destabilizacją państwa, a także - w związku z jawnie pozaprawnym charakterem - naruszeniem elementarnych zasad praworządności i stabilności systemu prawnego”.
Duda: Nie można przywracać praworządności bezprawiem
Próba usprawiedliwiania tych działań przez rządzących koniecznością przywracania praworządności nie może legitymizować naruszania prawa. Mówiąc wprost: nie można przywracać praworządności bezprawiem! - napisał Piotr Duda.
Dodał, że Solidarność uznaje prawo sejmowej większości do wprowadzania zmian, w tym zmian personalnych, “jednak muszą się one odbywać w zgodzie z obowiązującym prawem, przede wszystkim na drodze zmian legislacyjnych”.
Czytaj także: Zamach na wolne media. Za nami pierwsze wydanie "Wiadomości" pod kierownictwem uzurpatorów. Zobacz nowe twarze TVP
“Anarchia i psucie państwa”
W tym kontekście obecne działania rządu wobec mediów publicznych są elementem anarchii i psucia państwa oraz stanowią groźny precedens wobec innych planów sygnalizowanych przez koalicję rządzącą, w tym tych dotyczących wymiaru sprawiedliwości - czytamy w oświadczeniu.
Duda porównał działania rządu oraz sposób ich realizowania (wyłączenie sygnału telewizyjnego) do wydarzeń z grudnia 1981 roku, wówczas w Polsce wprowadzono stan wojenny.
Nie potrzeba dużej wyobraźni, aby uznać za możliwy scenariusz likwidacji uchwałą sejmową np. Rady Dialogu Społecznego, o którą Solidarność walczyła przez wiele lat, a która stała się istotnym elementem budowania ładu społecznego - napisał przewodniczący NSZZ “Solidarność”.
W imieniu Solidarności, która wywalczyła Polsce niepodległość i demokrację, i ma do tego moralne prawo, żądam, aby konieczne działania legislacyjne niezbędne do wprowadzania zmian, do których koalicja rządowa otrzymała od społeczeństwa demokratyczny mandat, odbywały się w zgodzie z konstytucją i we współpracy z Panem Prezydentem, który również taki mandat demokratyczny otrzymał. Tym bardziej że Prezydent deklaruje w tych obszarach otwartość i wolę dialogu - zakończył.
Źródło: tysol.pl