Sprawa śmierci Kamilka z Częstochowy poruszyła całą Polskę. Rząd zamierza bliżej przyjrzeć się obecnemu prawu o ochronie dzieci. Politycy zapowiadają zmiany prawne
Według danych ministerstwa sprawiedliwości opublikowanych w poniedziałkowym wydaniu “Rzeczpospolitej”, rośnie liczba przypadków znęcania się nad członkami rodziny.
- Rząd Prawa i Sprawiedliwości zamierza w najbliższym czasie przyjrzeć się obecnym przepisom o ochronie dzieci i praw pracowników socjalnych.
- Jest do spowodowane okropną śmiercią ośmioletniego Kamilka z Częstochowy, gdzie służby nie mogły odpowiednio zareagować na krzywdę.
- Politycy partii rządzącej wskazują na pilną potrzebę przyjęcia nowego prawa.
- Zobacz także: Zasiłek macierzyński - komu przysługuje oraz jak i do kiedy złożyć wniosek? Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina o upływającym terminie
Śmierć poparzonego na śmierć ośmioletniego Kamila z Częstochowy wydarzyła się na oczach służb odpowiedzialnych za ochronę dzieci od sądów, przez policję, po służby socjalne i kuratorskie. Po raz kolejny zwróciła polityczną i społeczną uwagę na system, który nie działa, mimo że od lat jest korygowany.
Z danych ministerstwa sprawiedliwości wynika, że z roku na rok rośnie liczba przypadków znęcania się nad członkami rodziny. Dotyczy to zwłaszcza dzieci do lat 16. W 2021 r. doświadczyło tego 1947 małoletnich chłopców i 1848 dziewczynek. To o 500 więcej niż w 2020 r. i o 900 - w ciągu dwóch ostatnich lat. Wzrasta również liczba zgwałceń dziewczynek do lat 16 - jest ich blisko dziewięć razy więcej niż chłopców. W 2021 r. było takich zdarzeń aż 306, chłopców - 42 przypadki.
Pracownicy socjalni z większymi prawami?
Od 2010 r. obowiązuje artykuł 12a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, który pozwala pracownikowi socjalnemu na odebranie dziecka w razie jego bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia.
Kiedy jest bezpośrednie zagrożenie – to kwestia ocenna. Dlatego przepis jest rzadko stosowany. To zawiodło w sprawie Kamila. Ale już 22 czerwca wchodzi w życie nowelizacja tego przepisu, która wykreśla wyraz o „bezpośrednim” zagrożeniu. Po zmianie pracownik socjalny będzie mógł interweniować natychmiast, bez czekania na sąd – powiedział dr Grzegorz Wrona.
Jak podkreśla w wywiadzie dla "Rzeczypospolitej" nowelizacja obejmie też Niebieskie Karty.
Nastąpi rewolucja. Procedura obejmie nowe osoby, a dzieci - z automatu. Policjant będzie miał obowiązek usunąć sprawcę przemocy z domu, a pracownik socjalny - zabezpieczyć dziecko. Karta wymusi działania - zaznaczył adwokat.
Trzeba też dodać, że w ramach obowiązujących przepisów, kurator może wejść do rodziny objętej nadzorem o każdej porze bez uprzedzenia. Ale pracownik społeczny na wywiad już nie, mimo, że ma sygnał o krzywdzeniu dzieci. Prawo zobowiązuje kuratorów do zaledwie jednej wizyty w miesiącu w rodzinie.
Źródło: rp.pl, marsz.info