Wspieraj wolne media

Dojdzie do protestu w PKP Cargo. Związkowcy sprzeciwiają się grupowym zwolnieniom

20
18
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Grzegorz Momot

23 lipca ma się odbyć kolejna tura negocjacji między zarządem PKP Cargo a stroną pracowników. Mimo kontynuacji rozmów związki kolejowe kolejarzy z “Solidarności” zapowiedziały protesty.

  • Pracę może stracić ponad 4 tys. pracowników PKP Cargo. W ich obronie stanęli związkowcy.
  • Związkowcy w czwartek zaprotestują przed siedzibą PKP Cargo w Katowicach, w piątek przed siedzibami w Tarnowskich Górach i we Wrocławiu.
  • Jeszcze we wtorek dojdzie do kolejnych rozmów związkowców z zarządem spółki. Z kolei w piątek planowane jest szersze spotkanie, także z udziałem wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka.
  • Zobacz także: Warszawa. Nożownik zaatakował dwóch nastolatków. Nieoficjalnie: Sprawca pochodzi z Uzbekistanu

Nad PKP Cargo wisi groźba upadku. Na początku lipca zarząd poinformował o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, mających objąć do 30 proc. załogi, a pod koniec maja tego roku spółka zdecydowała o uruchomieniu programu skierowania do 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy na 12 miesięcy.

Pracę może stracić ponad 4 tys. pracowników PKP Cargo. W ich obronie stanęli związkowcy. W piątek miały miejsce kolejne już rozmowy z zarządem PKP Cargo, ale nie przyniosły przełomu.

Związkowcy sfrustrowani brakiem postępu w rozmowach

Kolejarska “Solidarność” sprzeciwia się grupowym zwolnieniom i zapowiada protesty przed siedzibami firmy.

Nie ma żadnego postępu w rozmowach. Pracodawca byłby skłonny ograniczyć skalę zwolnień, jeśli zgodzimy się na zawieszenie zapisów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. To nic innego jak szantaż. Zarząd nie chce przedstawić związkom żadnego planu naprawczego - powiedział Henryk Grymel, przewodniczący Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ “Solidarność, cytowany przez katowicką “S”.

Jan Majder, przewodniczący “Solidarności” w PKP Cargo, dodał, że zwolnienia grupowe nie powinny być jedyną strategią wyjścia spółki z trudnej sytuacji, dlatego zadecydowano o przeprowadzeniu serii protestów, informuje “Dziennika Gazeta Prawna”.

Czytaj także: Masowe zwolnienia pracowników Unilever w Poznaniu. Firma planuje reformę europejskich oddziałów

Protesty w PKP Cargo

Związkowcy w czwartek zaprotestują przed siedzibą PKP Cargo w Katowicach, w piątek przed siedzibami w Tarnowskich Górach i we Wrocławiu.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zadeklarował, że “PKP Cargo nie ma prawa upaść i nie upadnie”, dodał też, że “spółka jest zbyt ważna dla polskiej gospodarki”.

Jeszcze we wtorek dojdzie do kolejnych rozmów związkowców z zarządem spółki. Z kolei w piątek planowane jest szersze spotkanie, także z udziałem wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka.

 

Źródło: gazetaprawna.pl, radiomaryja.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
20
18
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo