DoRzeczy opublikowało tendencyjny artykuł? Bąkiewicz rozczarowany brakiem dziennikarskiej rzetelności: "DoRzeczy z konserwatywnego pluralistycznego medium staje się narzędziem do walenia we wrogów"
Wczoraj na portalu "DoRzeczy" został opublikowany artykuł na temat Roberta Bąkiewicza. Powołano się w nim na organizację Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który chce postawić prezesa Rot Marszu Niepodległości przed prokuraturą. Sam Bąkiewicz jest rozczarowany brakiem odpowiedniej dziennikarskiej rzetelności.
- Prezes Rot Marszu Robert Bąkiewicz skrytykował ostatni artykuł portalu "DoRzeczy" odnośnie jego osoby.
- Autor tekstu powołując się na wątpliwej jakości informacje Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych stwierdził, że Bąkiewicz ma otrzymać zarzuty.
- W tekście pojawiła się również liberalna narracja na temat wydarzeń związanych z protestami środowisk aborcyjnych i obrony kościołów.
- Zobacz także: Wybory parlamentarne 2023. Prawo i Sprawiedliwość zapowiada wielką konwencję. Były rzecznik Radosław Fogiel: "Program praktycznie gotowy"
Prezes Rot Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz skrytykował wczorajszy artykuł "DoRzeczy", w którym poinformowano o ewentualnych zarzutach przedstawianych przez organizację człowieka poszukiwanego przez polskie służby Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
DoRzeczy z konserwatywnego pluralistycznego medium staje się narzędziem do walenia we "wrogów" jednej słusznej partii od "wywracania stolika" - napisał Robert Bąkiewicz.
Wskazał on również, że materiał został skonstruowany w bardzo tendencyjny sposób, który miał za zadanie zaatakować Bąkiewicza, podobnie jak czynią to inne liberalno-lewicowe media.
Wczoraj portal doRzeczy napisał tendencyjny i wymierzony we mnie artykuł. Jego forma została "przygotowana" nie gorzej niż miałaby to zrobić Gazeta Wyborcza, Onet, czy inne niewiarygodne liberalno-lewicowe źródło informacji - podkreślił prezes Rot Marszu Niepodległości.
.@DoRzeczy_pl z konserwatywnego pluralistycznego medium staje się narzędziem do walenia we "wrogów" jednej słusznej partii od "wywracania stolika".
Wczoraj portal doRzeczy napisał tendencyjny i wymierzony we mnie artykuł. Jego forma została "przygotowana" nie gorzej niż miałaby… pic.twitter.com/rElf4XSJLM — Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) August 9, 2023
Bąkiewicz winien propagowania faszyzmu? Absurdalna narracja DoRzeczy
Ponadto, niestety w artykule nie poddano krytyce wrogów kościoła, którzy atakowali świątynie w czasie protestów aborcyjnych. Według portalu, Bąkiewicz ma być winien propagowania faszyzmu, gdy tak naprawdę wznosił on przede wszystkim patriotyczne i katolickie hasła.
Wg publikacji doRzeczy jestem winien propagowania faszyzmu za wznoszenie hasła „Ave Christus Rex” i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych za „nie przepraszam za Jedwabne”… Tytuł i lead artykuły ma taką formę, aby w konserwatywnym, ufnym czytelniku, wywrzeć przekonanie, że wobec Bąkiewicza są prowadzone dwa „poważne” postępowania prokuratorskie oparte na „poważnych” zarzutach - zaznaczył.
Przy tym zawartość tekstu autoryzuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych jako podmiot wiarygodny, zupełnie pomijając, że środowisko to jest przestępcze, jego lider jest zbiegłym kryminalistą, a swoją publiczną rozpoznawalność uzyskało w wyniku ataków na polskich patriotów - wyjaśnił Bąkiewicz.
W artykule nawet ataki na świątynie katolickie organizowane przez Strajk Kobiet w 2021 roku są przedstawione jako niegroźne „wejścia do kościołów” - dodał.
Na końcu podkreślił, że jest zażenowany obecną postawą portalu "DoRzeczy", a w szczególności rozczarowany z powodu braku rzetelności dziennikarskiej.
Podsumowując, jestem zażenowany brakiem podstawowej dziennikarskiej uczciwości - podkreślił.
Źródło: tvmn.pl, twitter.com