Debata kandydatów na prezydenta Warszawy. Korwin-Mikke rzucił świerszczem w kierunku Trzaskowskiego
- Chcę, żeby ludzie jedli to, co chcą- grzmiał pod adresem Rafała Trzaskowskiego Janusz Korwin-Mikke, rzucając w kierunku obecnego włodarza Warszawy owadem.
- Emocje na debacie warszawskiej w TVP przed wyborami samorządowymi.
- W części poświęconej zdrowiu Korwin-Mikke oskarżył włodarza stolicy o "dofinansowanie ideologów, którzy zakazują jeść mięsa i prowadzą badania nad świerszczami".
- Były już polityk Konfederacji był bezlitosny dla obecnego prezydenta Warszawy.
- Zobacz także: Ruszają zapisy na festiwal dla młodzieży "Strefa Młodych" w Sosnowcu
Debata kandydatów na prezydenta Warszawy
Osobiście oglądałem pańskie wystąpienie w Buenos Aires, że jak pan dojdzie do władzy to zrealizujecie cały ten weganizm. Pan po prostu jest komunistą. Chcę, żeby ludzie jedli to, co chcą - powiedział prawicowy polityk do wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
Podczas debaty Janusz Korwin-Mikke kilkukrotnie zwracał się w ten sposób do obecnego włodarza stolicy. Tak było w segmencie transport, w którym były lider KORWiN postulował zbudowanie estakady "dwupoziomowej, trzypasmowej" nad ul. Marszałkowską.
Były już polityk Konfederacji był bezlitosny dla obecnego prezydenta Warszawy. Korwin-Mikke brutalnie punktował politykę kandydata PO w kwestiach m.in. transportu, infrastruktury, szkolnictwa, zdrowia czy ekonomii. Weteran polskiej sceny politycznej nie szczędził swoim rywalom gorzkich słów, a w kierunku Rafała Trzaskowskiego rzucił nawet owadem.
Źródło: youtube.com