• W czasie kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska ogłosiła "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów".
• Do tej pory spełnianie obietnic wyborczych obecnej koalicji przebiega bardzo powoli.
• Były Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wyjaśnił, dlaczego nie ma spełnionych obietnic.
• Zobacz także: Rolnicy się nie poddają. Autostrada A2 blokowana do piątku. "To dopiero początek"

W czasie kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska ogłosiła "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów". Są to cele i zadania, jakie formacja Donalda Tuska postawiła przed sobą na pierwsze trzy miesiące rządzenia.

Jednakże od czasu powołania i zaprzysiężenia rządu Tuska z 13 grudnia 2023 r. spełnianie obietnic wyborczych obecnej koalicji przebiega bardzo powoli i boleśnie. Pojawiły się głosy, że niektórych pomysłów po prostu nie uda się zrealizować w tej kadencji.

Czytaj więcej: Oscary 2024. Nagi John Cena wparował na scenę. Wrestler nawiązał do pewnej sytuacji sprzed kilkudziesięciu lat

Grodzki zwala winę za niespełnione obietnice w kierunku Prezydenta Dudy

W wywiadzie dla "Radia Plus" były Marszałek Senatu Tomasz Grodzki stwierdził, że spełnienie wszystkich propozycji Koalicji Obywatelskiej jest niemożliwe. Wskazał, że rolę w tym może odgrywać Prezydent Andrzej Duda, który może nie poprzeć niektórych ustaw.

Punkt po punkcie ze 100 propozycji programowych KO, one są w skrajnie niekorzystnych warunkach, przy zabetonowaniu ustawowym wielu rzeczy, przy niezbyt przychylnej postawie prezydenta. Jak prezydent odpowiada w sposób, moim zdanie emocjonalny, a nie racjonalny, że wszystkie ustawy po kolei będzie wysyłała do Trybunału Konstytucyjnego. To nie jest poważne podejście do prowadzenia RP – stwierdził Tomasz Grodzki w rozmowie z Jackiem Prusinowskim.

Polityk podkreślał również, że nie można mówić, że Premier Donald Tusk powiedział o spełnieniu obietnic 100 dni, a potem zwycięska koalicja nic nie robiła.