• Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przyznał w ostatnim wywiadzie, że nie wyklucza koalicji z Konfederacja oraz Polskim Stronnictwem Ludowym.
• Przyznał również, że w przeszłości jako wojewoda lubelski organizował wiele spotkań z ludowcami.
• Ponadto polityk, pomimo nienajlepszych dla Prawa i Sprawiedliwości sondaży, nadal wierzy w samodzielne rządy.
• Zobacz także: Trzaskowski stanie przed sądem? Roty Marszu Niepodległości złożyło zawiadomienie do prokuratury. Bąkiewicz: "Mamy na to bardzo mocne dowody"

Minister edukacji i nauki w wywiadzie dla "Super Expressu" skomentował obecne warunki polityczne w kraju. Jego zdaniem istnieje szansa na koalicję Prawa i Sprawiedliwości z Konfederacją, jednakże zaznaczył, że to będzie zależało, która frakcja w tym ugrupowaniu będzie miała większość posłów.

Konfederacja to jest dzisiaj terra incognita. I jaka ta partia naprawdę będzie, okaże się po wyborach. Kto będzie na listach tej partii, kto będzie w Sejmie, która część Konfederacji będzie miała większość? Tego dziś nie jesteśmy w stanie powiedzieć. Są jednak na pewno politycy w Konfederacji, z którymi nie mamy zasadniczych różnic w poglądach - tłumaczył w wywiadzie dla "Super Expressu" minister edukacji i nauki Polski Przemysław Czarnek.

Polityk stwierdził również, że widzi partnerów wśród Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przypomniał, że jako wojewoda lubelski współpracował już z politykami PSL.

Kiedy byłem wojewodą lubelskim i zrobiłem 260 spotkań w gminach i różnych miejscowościach na Lubelszczyźnie, to w wielu miejscach spotykałem się z ludźmi z PSL. I przyznawali wielokrotnie w prywatnych rozmowach, że generalnie wyznają ten sam system wartości. Nie wykluczam zatem tego, że możemy w jakimś wymiarze i zakresie współpracować po wyborach z PSL, czy jak mówiłem wcześniej z Konfederacją - wyjaśnił.

Czytaj więcej: Jarosław Kaczyński udał się na krótki urlop. W międzyczasie politycy Prawa i Sprawiedliwości oczekują na decyzję w sprawie list wyborczych. "Konstrukcja list jest obecnie w głowie lidera naszego ugrupowania"

Prawo i Sprawiedliwość będzie rządzić samodzielnie?

Jak podkreślił jednocześnie w rozmowie minister, kampania wyborcza jeszcze się nie rozpoczęła, a Prawo i Sprawiedliwość ma wszystkie argumenty po swojej stronie.

Jak się patrzy na nieszczęścia, które po drodze się wydarzyły w ostatnich latach, czyli pandemię, wojnę i potężne problemy z tym związane, którym stawiamy czoła wbrew opozycji, to jest bardzo prawdopodobne, że będziemy rządzić samodzielnie - stwierdził szef resortu edukacji.

A jeśli nawet decyzją wyborców mielibyśmy nie rządzić sami, to będziemy sprawować władzę z koalicjantem. Jakim? To już decyzje kierownictwa PiS z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele - dodał Czarnek.