Niebezpieczny moment w Lidze Europy. Wojciech Szczęsny złapał się za klatkę piersiową. Co dalej z polskim bramkarzem? Jest decyzja trenera Juventusu
Trener Juventusu Massimilano Allegri podczas czwartkowej konferencji prasowej przed rewanżowym meczem ze Sportingiem podzielił się z dziennikarzami swoją decyzją w sprawie polskiego bramkarza.
- Podczas pierwszego starcia Juventusu ze Sportingiem Lizbona, polski bramkarz Wojciech Szczęsny nieoczekiwanie poprosił o zmianę.
- Kamery uchwyciły moment jak reprezentant Polski łapie się za klatkę piersiową wyraźnie czując ból w tym miejscu.
- Trener Massimiliano Allegri po konsultacjach ze sztabem medycznym zadecydował, kto wyjdzie w podstawowym składzie na rewanż ze Sportingiem.
Podczas pierwszego spotkania Ligi Europy pomiędzy Juventusem a Sportingiem Lizbona doszło do bardzo niepokojącego zdarzenia. W pewnym momencie bramkarz Starej Damy, reprezentant Polski Wojciech Szczęsny złapał się za klatkę piersiową i po interwencji klubowych lekarzy musiał zostać zmieniony.
Niedługo później za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie 32-latek przekazał, że został dokładnie przebadany i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
To było straszne, dziękuję wszystkim za wiadomości i życzenia powrotu do zdrowia. Nic mi nie jest, mam nadzieję, że wrócę na boisko jak najszybciej! - zadeklarował Wojciech Szczęsny.
Emotional Szczesny off for Juventus. 🙏 pic.twitter.com/7PO1llMmhZ — Adriano Del Monte (@adriandelmonte) April 13, 2023
Trener Juventusu popiera Szczęsnego
Tymczasem trener Juventusu Massimilano Allegri podczas czwartkowej konferencji prasowej przed rewanżowym meczem ze Sportingiem podzielił się z dziennikarzami swoją decyzją w sprawie polskiego bramkarza.
Szczęsny wróci do wyjściowego składu. Alex Sandro również zagra od pierwszej minuty. Będę jeszcze rozważał, kto zagra w ataku - poinformował Massimiliano Allegri.
Jesteśmy w Lidze Europy, ważnych rozgrywkach. Wygranie ich dałoby nam dostęp do Ligi Mistrzów, a przede wszystkim byłoby wielką satysfakcją za wykonaną pracę - podkreślił trener Juventusu.
Źródło: tysol.pl