Polacy kupują prywatne polisy ubezpieczeniowe? Choroby cywilizacyjne doprowadzają do zatoru medycyny

1
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Kwota wydatków na prywatne ubezpieczenia zdrowotne jest coraz wyższa. Według najnowszych analiz Polskiej Izby Ubezpieczeń, polskie społeczeństwo traci zaufanie do wydolności służb państwowych.

  • Polska służba zdrowia od lat zmaga się z niewydolnością u lekarzy specjalistów.
  • Najczęstszym środkiem jaki jest zalecany pacjentom jest prywatna wizyta.
  • Jak wskazują najnowsze analizy Polskiej Izby Ubezpieczeń, Polacy coraz częściej odkładają pieniądze na starość.

Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że w 2022 r. na prywatne ubezpieczenia zdrowotne Polacy przeznaczyli 1,3 mld zł. To o 17 proc. więcej niż rok wcześniej. Na koniec roku takie polisy miało już blisko 4,23 mln osób. To z kolei o 9,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Zdaniem PIU to odpowiedź na główne obawy związane z życiem i zdrowiem.

Według raportu Izby wpływ ubezpieczeń na polską gospodarkę i społeczeństwo, aż 80 proc. Polaków obawia się, że zabraknie im pieniędzy na leczenie poważnej choroby, a niemal 70 proc. boi się braku dostępu do opieki medycznej.

Na łatwiejszym dostępie do dobrej profilaktyki, opieki medycznej oraz lekarzy specjalistów, które oferują ubezpieczyciele, zyskują nie tylko ubezpieczeni, ale też państwo i pracodawcy. To zatrudniający są dominującym płatnikiem prywatnych składek zdrowotnych. Zależy im na zdrowiu pracowników, ponieważ absencja lub prezenteizm, czyli nieefektywność w pracy związana ze złym samopoczuciem, generują dodatkowe koszty i przekładają się na niższą wydajność pracy - powiedziała Dorota M. Fal.

Jak pokazują analizy, podstawowymi przyczynami są choroby przewlekłe, a także rosnące w zastraszającym tempie choroby psychiczne. Wiele z nich ma związek z otyłością, nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą, nieprawidłowymi nawykami zdrowotnymi i zaniedbywaniem leczenia. Okazuje się, że koszty tych chorób są zdecydowanie wyższe w części populacji, która nie posiada prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego. Obawy dotyczące tych chorób utrzymują się: 47 proc. Polaków obawia się cukrzycy, tyle samo uważa ją za prawdopodobną w swoim życiu, 38 proc. obawia się otyłości, 34 proc. uważa ją za prawdopodobne zagrożenie.

Czytaj więcej: Koniec z błyskawicznym zwolnieniem lekarskim? Ministerstwo zdrowia wprowadzi dotkliwe zmiany. Kraska: "Takie recepty nie są poparte badaniem"

Polacy nie ufają polskiej służbie zdrowia?

Co dziesiąty Polak jest objęty dodatkowym ubezpieczeniem zdrowotnym, które zapewnia głównie opiekę ambulatoryjną. To dzięki temu ubezpieczona część społeczeństwa, korzystająca z dodatkowej opieki, jest mniej zagrożona trafieniem do szpitala. Koszty leczenia tych osób przenoszone są na opiekę ambulatoryjną, finansowaną przez ubezpieczycieli, a ich składka odprowadzana do NFZ może być przeznaczona na potrzeby innych osób.

PIU nieustannie podkreśla, że ubezpieczenia zdrowotne mogą przynosić coraz więcej korzyści dla wszystkich pacjentów. By tak się stało, muszą stać się elementem systemu np. jako ubezpieczenia związane ze współpłaceniem za konkretne świadczenia, uzupełnianie koszyka świadczeń gwarantowanych. Ubezpieczenia zdrowotne mogą też funkcjonować jako suplementarne rozwiązania, równoległe do systemu, ze wsparciem w systemie fiskalnym. Nasze badania wskazują, że ponad 80 proc. Polaków jest gotowych ponosić dodatkowe miesięczne opłaty w tym obszarze - wyjaśniła doradca Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Źródło: rp.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo