Wspieraj wolne media

Bezpartyjni Samorządowcy pozywają Tuska. Postępowanie w trybie wyborczym

64
0
1
Lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk
Lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk / Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

Pozew dotyczy słów wypowiedzianych przez Donalda Tuska podczas wiecu wyborczego w Pile 21 września. Lider Koalicji Obywatelskiej mówił o tym, że Bezpartyjni Samorządowcy to "przystawka PiS" i "pomocnicy Kaczyńskiego", i zarzucił wprost, że są finansowani przez partię rządzącą.

  • Do Sądu Okręgowego w Legnicy wpłynął pozew w trybie wyborczym przeciwko Donaldowi Tuskowi
  • Złożyli go Bezpartyjni Samorządowcy, którzy zarzucają liderowi Koalicji Obywatelskiej, że kłamał na ich temat na jednym ze spotkań z wyborcami
  • Domagają się od Tuska wygłoszenia przeprosin na pięciu wiecach wyborczych, w telewizji i mediach społecznościowych.
  • Zobacz także: Euro miało być walutą Bułgarii za 99 dni. Zmiana planów potwierdzona

Bezpartyjni Samorządowcy pozywają Tuska

Pozew dotyczy słów wypowiedzianych przez Donalda Tuska podczas wiecu wyborczego w Pile 21 września. Lider Koalicji Obywatelskiej mówił o tym, że Bezpartyjni Samorządowcy to "przystawka PiS" i "pomocnicy Kaczyńskiego", i zarzucił wprost, że są finansowani przez partię rządzącą.

My dobrze wiemy, kto założył ten komitet, kto go finansuje. Ale nie wszędzie w Polsce ludzie to wiedzą. Wiecie, Bezpartyjni Samorządowcy to fajnie brzmi. To oni tam będą może Rafała Trzaskowskiego szukali na liście, tak? To jest przystawka PiS. Mówię o tym w sposób absolutnie odpowiedzialny. To jest komitet, który ma pomóc PiS dalej rządzić - mówił Donald Tusk na spotkaniu wyborczym w Pile.

Nie ma dzisiaj czegoś takiego dzisiaj na listach jak Bezpartyjni Samorządowcy. Są te dwa słowa, które kryją pod tymi ładnie brzmiącymi słowami prawdę prostą i brutalną: przystawka PiS, pomocnicy Kaczyńskiego - przekonywał lider Koalicji Obywatelskiej.

Bezpartyjni Samorządowcy: Nie można w kampanii kłamać

Przedstawiciele Bezpartyjnych Samorządowców nie kryją oburzenia tymi słowami. 

Nie można w kampanii kłamać. Wiem, że nasze rosnące poparcie nie jest na rękę PiS, dlatego musieliśmy wygrać z TVP, która nas pomijała. Nie jest też na rękę PO, której lider kłamie na nasz temat. Zastanawia mnie, dlaczego to robi, skoro jego partyjny kolega Michał Szczerba za insynuacje o naszej współpracy z PiS przegrał z nami w sądzie - mówi Interii Krzysztof Maj, członek zarządu województwa dolnośląskiego i lider listy Bezpartyjnych do Sejmu we Wrocławiu.

Nawiązuje do dwóch pozwów w trybie wyborczym, które Bezpartyjni skierowali do sądów. Jeden był przeciwko TVP i dotyczył pomijania ich komitetu podczas prezentacji wyników sondażowych. Drugi dotyczył słów posła Koalicji Obywatelskiej Michała Szczerby, który zarzucił Bezpartyjnym związki z PiS i obecność na ich listach ludzi związanych i finansowanych przez PiS. Obie sprawy Bezpartyjni wygrali. Liczą na to, że z Tuskiem też wygrają. 

Donald Tusk musi przestać kłamać i obrażać ludzi. Nauczyliśmy TVP, że nie warto manipulować na temat Bezpartyjnych Samorządowców, lekcję prawdy dostał w sądzie także poseł Szczerba z PO.  Nie ma naszej zgody, aby kampania wyborcza była czasem perfidnej manipulacji i fake newsów - mówi Bohdan Stawiski, koordynator medialny Bezpartyjnych Samorządowców.

Politycy Bezpartyjnych przypominają też, że atak Tuska na nich jest tym bardziej niezrozumiały, że PO rządzi razem z nimi w sejmiku województwa lubuskiego.
 

Źródło: tvmn.pl, interia.pl, twitter.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
64
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo