Wspieraj wolne media

Będzie strajk producentów papryki? "W sklepie kosztuje 23 zł, a producent dostaje 2,50 zł"

1
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Producenci papryki ogłosili pogotowie strajkowe z powodu niskich cen oferowanych producentom tych warzyw. Obecna cena to 4,50 zł., mówi się nawet o chęci jej obniżenia - powiedział Mateusz Pytkowski, rzecznik Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Zrzeszenia Producentów Papryki RP.

  • Pytkowski: Koszt wyprodukowania papryki plus marża umożliwiająca przeżycie i dalsze funkcjonowanie gospodarstwa to minimum 5 zł.
  • Obecnie Komitet Strajkowy prowadzi rozmowy z podmiotami, które skupują paprykę.
  • Zaznaczył, że nastroje są takie, że być może rok 2023 jest ostatnim rokiem produkcji papryki na taką skalę w Polsce.
  • Zobacz także: Szykują się ważne zmiany. Możliwość czasowego wycofania z ruchu dowolnego pojazdu

Chcemy, żeby konsument wiedział, że za zieloną paprykę, która w sklepie w Radomiu kosztuje 23 zł, sieć handlowa płaci producentowi 2,50 zł. To skandaliczna dysproporcja i zwykłe okradanie Polaków - powiedział w rozmowie z portalem SadyOgrody.pl rzecznik Komitetu Strajkowego Mateusz Pytkowski.

Dodał, że koszt wyprodukowania papryki plus marża umożliwiająca przeżycie i dalsze funkcjonowanie gospodarstwa to minimum 5 zł.

Dlatego został powołany Komitet Strajkowy, abyśmy walczyli o swoje i przetrwanie naszych rodzin i gospodarstw na południu Mazowsza - powiedział Pytkowski.

Pytkowski: Wysokie ceny nie wynikają z tego, że producenci drogo sprzedają 

Zaznaczył, że obecnie Komitet Strajkowy prowadzi rozmowy z podmiotami, które skupują paprykę. Podejmowane są też działania, które mają uświadomić konsumentów o tym, że “horrendalnie wysokie ceny warzyw w sklepach nie wynikają z faktu, że producenci sprzedają je drogo”. 

Dlaczego papryka importowana z Hiszpanii kosztuje 30 zł. za kg. choć Hiszpanie sprzedają ją za 20 zł./kg., a nasza krajowa 23 zł./kg., jak w tej chwili, choć Polakom płaci się 2,50 zł./kg - powiedział rzecznik Zrzeszenia.

Pytkowski zaznaczył, że producenci będą strajkować, jeśli nie będą mieli innego wyjścia. Jednym z postulatów Zrzeszenia Producentów Papryki jest utrzymanie ceny za produkt na godziwym poziomie - 5 zł.

To minimalna cena rekompensująca trud pracy i ogromne koszty ponoszone przy produkcji, które w ostatnim sezonie wzrosły o 400 proc. Naszym zdaniem szanse na realizację tego postulatu są bardzo duże, chociażby dlatego, że w tym sezonie podaż papryki będzie mniejsza o ok. 30 proc. - zaznaczył Pytkowski.

Podaż tego warzywa ma być mniejsza ze względu na pogodę, ale też dlatego, że wielu producentów rezygnuje z uprawy.

Czytaj także: Rząd udzieli pomocy plantatorom wiśni? "Takie ceny w skupie dobre były kilka lat temu, nie przy inflacji"

Nastroje wśród producentów papryki są złe

Nastroje są takie, że być może rok 2023 jest ostatnim rokiem produkcji papryki na taką skalę w Polsce - stwierdził rzecznik.

My nie chcemy ogromnych marży, nie żądamy takich cen jak Hiszpanie, chcemy, żeby warzywa były ogólnie dostępne i tańsze dla konsumentów, ale chcemy mieć za co żyć i prowadzić gospodarstwa - zaznaczył Pytkowski.

Źródło: sadyogrody.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo