• Bartosiak stwierdził, że obecny model rządzenia przedstawicielskiego nie generuje metod organizacji pracy człowieka, w taki sposób, żeby człowiek był szczęśliwszy i bogatszy.
• Ekspert: Jest tylko gorzej, bo politycy, których jest tak dużo, próbują uzasadniać swoje istnienie coraz większą redystrybucją i coraz większym przekupywaniem obywateli. Na Zachodzie tworzy się coraz większy dług.
• Do wypowiedzi eksperta odniósł się w mediach społecznościowych jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak. Polityk stwierdził, że Jacek Bartosiak ma stuprocentową rację.
• Zobacz także: Stockinger zapewnił, że Tusk nie pojawi się w "Pytaniu na Śniadanie". Kilka dni później odwiedził kancelarię premiera

Model ustrojowy zachodniej demokracji liberalnej został ukształtowany intelektualnie na przełomie XIX/XX wieku, społeczeństwo wyglądało inaczej, pracowało w fabrykach albo na polu, było hierarchiczne. Było często niedouczone, nie było Internetu, nie było dostępu do wiedzy, miało w związku z tym swoich przedstawicieli klasowych, którzy głosowali - powiedział dr Jacek Bartosiak, założyciel think tanku Strategy&Future.

Dodał, że to był model, który miał zbierać sygnały od ludu, czego tak naprawdę społeczeństwo chce. 

Bartosiak: Obecny model rządzenia nie generuje już rozwoju i postępu

I ten model się wyczerpał, bo jest Internet, są algorytmy, jest wiedza. Każdy wyborca współcześnie ma poczucie, że w sprawach osobistych, zawodowych, hobby, swojego zdrowia, dzieci… jest znacznie lepiej poinformowany niż polityk, który go reprezentuje - stwierdził Bartosiak.

Po co ci politycy są, skoro oni są tylko pośrednikami? Po co jest ich aż tylu? Po co są te spory w sejmikach, powiatach, itd.? Po co aż taka wielka redystrybucja? Bo oni zarządzają ogromną masą pieniędzy, które są pobierane od nas. I czy są aż w takiej liczbie potrzebni, bo przecież oni nie produkują usług czy towarów - zwrócił uwagę.

Dodał, że obecny model rządzenia przedstawicielskiego nie generuje metod organizacji pracy człowieka, w taki sposób, żeby człowiek był szczęśliwszy i bogatszy.

Jest tylko gorzej, bo politycy, których jest tak dużo, próbują uzasadniać swoje istnienie coraz większą redystrybucją i coraz większym przekupywaniem obywateli. Na Zachodzie tworzy się coraz większy dług - powiedział Bartosiak.

Czytaj także: Wybory uzupełniające do Senatu. Szykuje się konflikt w koalicji rządzącej?

Bosak: Politycy wszystkich opcji są pozbawieni złudzeń

Do wypowiedzi eksperta odniósł się w mediach społecznościowych jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak. Polityk stwierdził, że Jacek Bartosiak ma stuprocentową rację.

Obecna forma ustrojowa demokracji w Polsce w swoich ogólnych ramach jest reliktem ustrojowych trendów sprzed 100 lat, a w niektórych szczegółach jest reliktem sporów i lęków z lat 90 (bezsensowny podział władzy wykonawczej). Obecna forma ustrojowa polskiej demokracji jest zaprzeczeniem wielu zasad znanych z nauki o zarządzaniu. Żadna firma zarządzana w tak nieprofesjonalny sposób nie przetrwałaby na rynku - napisał Bosak.

Dodał, że “politycy wszystkich opcji są pozbawieni złudzeń co do aktualnego modelu ustrojowego, ale są wytrenowani w autocenzurze i nie wierzą we własną zdolność do jego zmiany (...)”.

Uważam, że da się to zmienić, ale tylko jeśli w społeczeństwie dojrzeje ambicja do odbudowy Narodowej Demokracji/Republiki/Rzeczpospolitej (czyli wzięcia na serio odpowiedzialności za kierowanie swoim zbiorowym losem) oraz do zaktualizowania narzędzi ustrojowych („państwa”) do standardów XXI wieku (rządność-merytokracja-stabilizacja-profesjonalizacja-efektywność) - stwierdził Bosak.

Tutaj @BartosiakJacek ma 100% racji. Obecna forma ustrojowa demokracji w Polsce w swoich ogólnych ramach jest reliktem ustrojowych trendów sprzed 100 lat, a w niektórych szczegółach jest reliktem sporów i lęków z lat 90 (bezsensowny podział władzy wykonawczej). Obecna forma… https://t.co/zFDCfkUARc — Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) May 31, 2024