Antysemicki marzec'68 – czyli jak żydokomuna straciła swoja uprzywilejowaną pozycję w PRL

2
0
0
Tablica pamiątkowa na budynku dworca kolejowego Warszawa Gdańska.
Tablica pamiątkowa na budynku dworca kolejowego Warszawa Gdańska. / Fot. Adrian Grycuk/Wikimedia Commons

Marzec był dla wielu Żydów klęską życiową, „nagłą i radykalną degradacją stratyfikacji społecznej”, kompletnym bankructwem „moralnych, ideologicznych i politycznych inwestycji życia”. Żydzi do tej pory będący beniaminkami komunistycznej tyrani nagle stali się „obiektem ataków, ostracyzmu, gróźb i nienawiści”.

Większość z uprzywilejowanych z woli Rosjan w PRL Żydów komunistyczne władze zmusiły do emigracji

55 lat temu, w marcu 1968 władze PRL rozkręciły antysemicką nagonkę. W jej wyniku uprzywilejowana z woli Rosjan po II wojnie światowej żydokomuna straciła swoją pozycję. Antysemicka nagonka marca 1968 był traumatycznym wydarzeniem dla Żydów, zaangażowanych w komunistyczną tyranię.

Marzec był dla wielu Żydów klęską życiową, „nagłą i radykalną degradacją stratyfikacji społecznej”, kompletnym bankructwem „moralnych, ideologicznych i politycznych inwestycji życia”. Żydzi do tej pory będący beniaminkami komunistycznej tyrani nagle stali się „obiektem ataków, ostracyzmu, gróźb i nienawiści”.

Większość z uprzywilejowanych z woli Rosjan w PRL Żydów komunistyczne władze zmusiły do emigracji. Dzieci Żydów z nomenklatury komunistycznej usunięto z (niedostępnych dla wielu polskich patriotów) uczelni wyższych, niektórych uwięziono, najmłodszych prześladowano w liceach. Świat komunistów Żydowskich rozpadł się w proch.

Bankructwo Żydów w PRL zmusiło ich do emigracji. „Za emigracja przemawiała głęboko zraniona duma i tożsamość, klęska przekonań, usunięcie z partii i pracy”, troska o przyszłość dzieci. Żydzi byli wściekli, bo nagle stali się przedmiotem cudzych decyzji, emigrowali w obce miejsca, do krajów rządzonych przez swoich ideowych wrogów (kapitalistów w USA i Europie, syjonistów w Izraelu). Zdanie się na łaskę wrogów politycznych było kolejną klęską ich życia.

Emigracja oznaczała również rozpad ich związków z ich dotychczasowymi aryjskimi partnerami, którzy nie chcieli emigrować. Emigranci żydowscy dodatkowo byli już ludźmi starszymi i pozbawionymi realnego zawodu (na zachodzie nie było zapotrzebowania na ich wiedzę i doświadczenie z instytucji terroru), strach przed nieznaną przyszłością był dla nich niezwykle dokuczliwy. Po marcu 1968 z 25.000 Żydów w PRL pozostało 5.000.

Antyżydowska nagonka władz PRL

Antyżydowską nagonkę władz PRL rozpoczęło przemówienie Władysława Gomułki na Kongresie Związków Zawodowych 19 czerwca 1967 roku. Gomułka potępił w nim imperializm Izraela, USA i Wielkiej Brytanii, poparł arabski antyimperializm, zapewnił o akceptacji przez blok socjalistyczny istnienia Izraela, zarzucił Żydom z PRL solidarnym z Izraelem, że są piątą kolumną syjonizmu.

Pomimo dzisiejszej legendy kreowanej przez wpływowe środowisko żydowskie i filosemickie w III RP marzec'68 nie był jednak protestem żydowskim, ale był buntem polskiej młodzieży (protesty rozpoczęły się 8 marca 1968) brutalnie spacyfikowanym przez władzę (9 marca).

Jedna z klik (w rządzącej PRL z woli Rosjan) PZPR wykorzystałoa bunt młodzieży jako pretekst do walki o dominację w PZPR (warto zaznaczyć, że nie ma dowodów na to, że bunt został przez bezpiekę zainspirowany, by ułatwić walki frakcyjne). Antyżydowskie oskarżenia pojawiły się dopiero 11 marca.

Kampanię antyżydowską zainicjował PAX artykułem w „Słowie Powszechnym”. Artykuł insynuował spisek Izraela i RFN, obecność wrogów w partii. Wymieniono nazwiska rzekomych inspiratorów młodzieżowego buntu: Antoniego Zambrowskiego (syna Romana), Henryka Szlajfera, Adama Michnika i Seweryna Blumsztajna. W skoordynowanej nagonce (w prasie i podczas akcji ulotkowych) do nazwisk rzekomych inspiratorów dodano nazwiska Aleksandra Smolara i Ireny Lasoty. PZPR, SB i Zarząd Polityczny Wojska Polskiego sztucznie wykreował na inspiratorów protestów Żydów, podczas gdy nie byli oni inspiratorami antykomunistycznego buntu.

MSW szykowało się do czystki antyżydowskiej już od 1967 roku. W ramach akcji przeprowadzono masowe wystąpienia antysyjonistyczne w zakładach pracy. Od 13 marca rozpoczęto akcje zwolnień Żydów z pracy i wyrzucania ich z PZPR. Akcję antyżydowską próbował ograniczać Gomułka, nie udało mu się to jednak. Prasa nie zaprzestała rozkręcania kampanii.

Kampania antyżydowska pozwoliła PZPR na „przykrycie” protestów studenckich, skompromitowanie studentów w oczach robotników, stygmatyzacji protestów jako żydowskiej awantury. Antyżydowska nagonka wywołała psychozę wśród Żydów mieszkających w Polsce i skłoniła ich do emigracji. Żydzi emigrowali szybko i bez rozgłosu. Nagle okazywało się, kto ma żydowskie pochodzenie. Emigranci byli pozbawiani obywatelstwa PRL, pozostawiali w PRL rodziny.

Młodzi żydowscy rzekomi inspiratorzy buntu mieli spotykać się w Klubie Studentów i Młodej Inteligencji „Babel” warszawskiego Towarzystwie Społeczno Kulturalnym Żydów w PRL w lokalu przy Nowogrodzkiej 6. Klub ten działał od kwietnia 1967 do kwietnia 1968. W ramach klubu prowadzono wykłady z: historii Żydów, naukę jidysz, teatrzyk, zajęcia poetyckie, spotkania o teatrze i filmie, kabaret, zespoły muzyczne, sobotnie wieczorki taneczne, spotkania z interesującymi ludźmi. Klubowicze byli wychowankami na koloniach TSKŻ. Klub utrzymywał kontakty z innymi placówkami TSKŻ. W jego pracach brało udział do 280 osób. Klub był inwigilowany przez SB (tajnym współpracownikiem SB był jeden z członków władz, a kilku innych TW brało udział w pracy klubu). Podczas spotkań krytykowano władze PRL i wyrażano radość ze zwycięstw Izraela.

W PRL Żydzi odczuwali ięc wobec Polaków obcość kulturową

Emigranci marcowi wyrastali w PRL w domach wyobcowanych z tożsamości polskiej, katolickiej i patriotycznej. Ich domy przepełnione były tożsamością komunistyczną, kombatanctwem Komunistycznej Partii Polski i sympatią do ZSRR. Wyobcowani byli też z tożsamości żydowskiej, judaistycznej, choć działali w TSKŻ. TSKŻ zamiast hebrajskiego promował jidysz i kulturę rewolucyjną proletariatu żydowskiego.

W PRL Żydzi odczuwali więc wobec Polaków obcość kulturową. Przeszłość własnych rodzin była dla nich tabu (dziadkowie byli pogardzanymi judaistami). Żydzi nie mieli jak Polacy opowieści o swoich korzeniach. Żyli od 1956 roku w cieniu nieustannych emigracji własnych znajomych do Izraela. W 1967 przestraszyli się antysemityzmu i odkryli własną tożsamość żydowską. „Prawdziwe załamanie dotychczasowej wizji świata i wizji siebie przyniósł dopiero Marzec”. Nagle rozpadły się ich przyjaźnie z polskimi towarzyszami. Emigrowali w pośpiechu. W Wiedniu i Rzymie znaleźli się pod opieką organizacji żydowskich — dostawali stypendia od organizacji żydowskich na życie i wynajęcie mieszkania.

W USA emigrantów marcowych gorszył prymitywizm intelektualny Amerykanów. Amerykańska kultura i indywidualizm był dla nich bolesny. W USA z neofickim zapałem zaczęli odkrywać swoją żydowską tożsamość. Proces ten wymagał wiele wysiłku, emigrantów marcowych odrzucała judaistyczna tożsamość Żydów amerykańskich, Żydzi amerykańscy byli zgorszeni wykorzenieniem z żydowskości emigrantów z PRL. Dzieci emigrantów żydowskich wychowywane były już w judaizmie. Szybko emigranci marcowi stali się bardzo proizraelscy, często odwiedzali Izrael, organizowali w Izraelu zloty integracyjne dla emigrantów, podczas których wspominali Marzec (zloty były areligijne i kultywowały jidysz).

W epoce internetu wyrazem solidarności emigrantów marcowych stało się czasopismo „Plotkies”. Wydawane było od 2002 roku. Publikowane na jego łamach wspomnienia emigrantów ukazywało wykorzenienie Żydów w PRL z żydowskości, ich obcość wobec Polaków, wspólnotę opartą na jidysz. Do 1968 roku Żydzi w PRL byli szczęśliwi, czuli, że PRL to ich kraj.

Więcej informacji o marcu'68 i emigrantach marcowych można znaleźć w wydanym nakładem Instytutu Pamięci Narodowej w 2009 roku w wyborze tekstów (wielu znamienitych autorów) „Społeczność żydowska PRL przed kampanią antysemicką lat 1967 – 1968 i po niej” dotyczących historii relacji Żydów z Polakami. Praca zbiorowa (na której opisałem swój artykuł i której fragmenty cytuje) jest niezwykle ciekawym (i politycznie niepoprawnym) głosem naukowców w debacie dotyczącej historii relacji Polaków z Żydami.

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo