Agent FBI infiltrował środowiska katolickie i ruchy pro-life. Służby federalne działają przeciwko obrońcom życia?
Federalne Biuro Śledcze wykorzystywało tajnego agenta do infiltrowania katolickich parafii i ruchów aktywnych pro-life ze względu na oskarżenia o zaangażowanie w tzw. skrajnym prawicowym ruchu białych nacjonalistów.
- Przewodniczący Kongresowej Podkomisji Specjalnej ds. Wywiadu ogłosił, że w odpowiedzi na swoje zapytanie komisja otrzymała od FBI dokument, w którym zawarte są ogólnie informacje o działaniach agencji.
- W dokumencie wskazano na tradycyjnych katolików, którzy uczestniczą w tzw. Mszy Trydenckiej jako potencjalnie powiązanych z brutalnymi grupami ekstremistycznymi, zwłaszcza jeżeli są związani z ruchem pro-life.
- Prawodawcy Partii Republikańskiej wykorzystali dokument do oskarżenia FBI o rozwijanie antykatolickich uprzedzeń w następstwie zeszłorocznej decyzji Sądu Najwyższego, która uchyliła orzeczenie "Roe przeciwko Wade".
Przewodniczący Kongresowej Podkomisji Specjalnej ds. Wywiadu, deputowany Jim Jordan, ogłosił, że w odpowiedzi na swoje zapytanie komisja otrzymała od FBI 18-stronicowy dokument, w którym zawarte są ogólnie informacje o działaniach agencji. Mają one na celu wykrycie aktywności związanych ze “skrajnie prawicowym białym ruchem nacjonalistycznym”.
Komisja zażądała informacji po wycieku wewnętrznego dokumentu z dnia 23 stycznia, pochodzącej z oddziału FBI w Richmond.
Katolicy ekstremistami?
W dokumencie wskazano na tradycyjnych katolików, którzy uczestniczą w tzw. Mszy Trydenckiej jako potencjalnie powiązanych z brutalnymi grupami ekstremistycznymi, zwłaszcza jeżeli są związani z ruchem pro-life.
Prawodawcy Partii Republikańskiej wykorzystali dokument do oskarżenia FBI o rozwijanie antykatolickich uprzedzeń w następstwie zeszłorocznej decyzji Sądu Najwyższego, która uchyliła orzeczenie “Roe przeciwko Wade” z 1973 r. Otwarło to możliwość zakazywania aborcji na poziomie stanów, a tym samym wywołało lawinę napadów na kościoły (głownie katolickie) oraz poradnie pomocowe dla kobiet w ciąży.
Obrońcy życia są atakowani
FBI jednak starała się ignorować te agresywne napady, pobicia i zniszczenia mienia, włącznie z używaniem materiałów wybuchowych. Co więcej, w kilkunastu przypadkach nastąpiły interwencje uzbrojonych brygad antyterrorystycznych na domy spokojnych, pokojowo manifestujących lub modlących się liderów obrony życia.
Przewodniczący Komisji wezwał FBI do przedstawienia pełnej dokumentacji dotyczącej działań, które mogłyby narazić organizacje religijne (Kościół katolicki) na dochodzenia prowadzone przez FBI.
“FBI zatrudniło tajnego agenta, aby infiltrować środowiska katolickie”
Wiemy, że FBI zatrudniło co najmniej jednego tajnego agenta, aby infiltrować środowiska katolickie - stwierdził Jordan, chociaż nie wszystkie dokumenty w tej sprawie zostały odtajnione.
Na pytanie do dyrektora FBI Christophera Wraya czy było więcej takich sytuacji, nie otrzymał jasnej odpowiedzi.
W liście wyjaśniającym dyrektor FBI stwierdził, że dokumentacja ujawnia przypadki, w których FBI planowała nawiązanie kontaktów z “głównymi parafiami katolickimi i liderami ruchów diecezjalnych” w celu zapobiegania ekstremizmowi.
Dep. Jordan zacytował fragment dokumentu FBI zarzucając, że angażuje się w docieranie do przywódców ruchów religijnych w celu zakładania pułapek, aby wykryć podejrzane aktywności.
FBI wypiera się zarzutów
Nie prowadzimy dochodzeń w oparciu o przynależność religijną lub praktyki religijne - powiedział podczas przesłuchania dyrektor FBI, Christopher Wray.
Oświadczył też, że wymieniony dokument, który wyciekł z biura FBI w Richmond, nie odzwierciedlała rygorystycznych standardów FBI. Dodał, że on sam był “przerażony”, gdy się o tym dowiedział. Podkreślił też, że nic nie wskazuje na to, że wykorzystano dane wywiadowcze zebrane przez tajnego agenta.
Obecnie poprosiliśmy nasz dział kontroli, aby przyjrzał się, jak to się stało, i spróbował dowiedzieć się, w jaki sposób możemy się upewnić, że coś takiego się nie powtórzy - powiedział.
Kościoły potencjalnym źródłem monitorowania
W swoim liście do dyrektora FBI deputowany Jordan ujawnione informacje nazwał “szokującymi”.
Ta informacja jest oburzająca i tylko wzmacnia zapotrzebowanie komisji na wszystkie materiały FBI odpowiadające na naszą prośbę. Dokumenty opracowane do tej pory pokazują, w jaki sposób FBI starało się pozyskać katolickie parafie i kościoły jako miejsca potencjalnych źródeł monitorowania i pisania raportów o aktywności ich parafian - napisał.
Dodał, że Amerykanie chodzą do kościoła, aby się modlić. Zaznaczył też, że muszą mieć swobodę korzystania ze swoich podstawowych praw, bez martwienia się, że FBI umieści w miejscach sakralnych swoich tajnych agentów.
Jordan podkreślił, że wiele informacji jest nadal “niejasnych”, na przykład “ilu pracowników FBI angażowało się w nowe możliwości infiltracji parafii katolickich w całym kraju na skutek wdrażania zaleceń dokumentu z Richmond”.
FBI odmówiło Katolickiej Agencji Informacyjnej komentarza w sprawie nowych informacji ujawnionych w dokumencie z Richmond, ale poinformowało, że otrzymało wezwanie do sądu i zamierza współpracować z podkomisją.
Źródło: hli.org.pl