• Od czwartku kilkadziesiąt krajów Afryki zmaga się z brakiem dostępu do Internetu.
• Doszło do przecięcia podmorskich dwóch kabli światłowodowych na wysokości Wybrzeża Kości Słoniowej.
• Ekonomista Robert Zawadzki ostrzega przed podobnym problemem w Europie.
• Zobacz także: Rolnicy czekają na propozycje rządu. W magazynach polskich gospodarzy nadal zalega ukraińskie zboże. Wawrzyniak: "Dzisiaj gospodarstwa są w takiej sytuacji, że niestety brakuje gotówki płynnościowej"

Od czwartku kilkadziesiąt krajów Afryki zmaga się z brakiem dostępu do Internetu, gdyż doszło do przecięcia podmorskich dwóch kabli światłowodowych na wysokości Wybrzeża Kości Słoniowej. Agencja Reutera informuje, że problemy z internetem występują w Gambii, Gwinei, Liberii, Wybrzeżu Kości Słoniowej, Ghanie, Beninie, Nigrze, Sierra Leone i Burkina Faso.

Zakłócenia sieci odnotowywane są również w Nigerii, gdzie kilka głównych banków wstrzymało prace, odcinając klientów od dostępu do aplikacji bankowych. O awarii donoszą również mieszkańcy Republiki Południowej Afryki.

Trzeba zwrócić uwagę na bezpieczeństwo Bałtyku i inne regiony! To ostrzeżenie dla globalnej cyfrowej infrastruktury - zwrócił uwagę Robert Zawadzki.

Czytaj więcej: Polska stanie się najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych? Publicysta rozwiewa wątpliwości. Radziejewski: "Nic na to nie wskazuje, żeby Polska miała zastąpić Niemcy"

Afryka odcięta od internetu

Bardzo prawdopodobnym scenariuszem i przyczyną było przecięcie podmorskich kabli przez przepływające w tamtym miejscu statków towarowych, które płyną w pobliżu zachodnich wybrzeży Czarnego Lądu.

Podobny przypadek odnotowano bowiem 12 lat temu u wschodnich wybrzeży Afryki. Wtedy kilka krajów jak między innymi Kenia, Tanzania, Etiopia zostało odciętych od sieci, gdy spoczywający na dnie morza kabel przesyłowy został przecięty przez kotwicę statku. Usunięcie awarii zajęło wtedy ponad dwa tygodnie.