• Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał, że działania ubezpieczonej nie zasługują na ochronę prawną, ponieważ zmierzały do uzyskania zasiłków, które nie odpowiadałyby wysokości osiąganych dochodów.
• Abramowicz: Urzędnicy są zobowiązani kierować się zasadą: co nie jest zabronione jest dozwolone.
• Dodał, że "ZUS uporczywie odmawia stosowania zasad Konstytucji Biznesu".

Na początku marca Sąd Najwyższy wskazał, że “przedsiębiorca nie może być zaskakiwany wynikiem sądowej wykładni przepisu prawnego”. Chodzi o sytuację, gdy jego językowa treść jest jasna i jednoznaczna, potwierdzona orzecznictwem Sądu oraz zgodna z wolą ustawodawcy.

SN uwzględnił skargę wniesioną przez Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców Adama Abramowicza. W związku z tym uchylony został wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie w sprawie o wysokość podstawy wymiaru składek osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą.

Lubelski sąd uznał, że działania ubezpieczonej nie zasługują na ochronę prawną, ponieważ zmierzały do uzyskania zasiłków, które nie odpowiadałyby wysokości osiąganych dochodów.

ZUS nie może kwestionować kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą działalność jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, jeżeli mieści się ona w granicach określonych ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych - czytamy w komunikacie Rzecznika MŚP.

Abramowicz: ZUS nie trzyma się zasad

Adam Abramowicz podkreślił, że “ZUS  uporczywie odmawia stosowania zasad Konstytucji  Biznesu”. Zaznaczył, że urzędnicy są zobowiązani kierować się zasadą: “co nie jest zabronione jest dozwolone”. Powinni również interpretować niejasności przepisów na korzyść przedsiębiorcy. 

Argumentacja ZUS prowadziła do przekonania, że ubezpieczona posiadałaby względną pewność co do prawa jedynie w przypadku zadeklarowania minimalnej podstawy wymiaru składek. 

Z takim poglądem w świetle zasady demokratycznego państwa prawnego nie można się zgodzić, tym bardziej, że ustawa wprost przewiduje uprawnienie ubezpieczonych do wskazania tej podstawy w widełkowo określonych granicach i w oderwaniu od jakichkolwiek kryteriów – powiedział Adam Abramowicz.