Wspieraj wolne media

74 lata temu urodzili się Jarosław i Lech Kaczyńscy

0
1
1
Lech i Jarosław Kaczyński
Lech i Jarosław Kaczyński / Fot. Kancelaria Prezydenta RP

18 czerwca 1949 roku urodzili się bracia Kaczyńscy – prezes PiS Jarosław i zabity w katastrofie smoleńskiej Lech. Bliźniacy, którzy odegrali i w wypadku Jarosława dalej odgrywają, jedne z najważniejszych ról na polskiej scenie politycznej w III RP.

Dzieciństwo

Z wydanej przez Zysk książki „Lech Kaczyński. Biografia polityczna 1949-2005” autorstwa Sławomira Cenckiewicza, Adama Chmieleckiego, Janusza Kowalskiego, oraz Anna Piekarskiej można się dowiedzieć, że bracia Kaczyńscy urodzili się 18 czerwca 1949 roku w swoim rodzinnym domu. Pojawienie się chłopców bliźniaków było zaskoczeniem dla rodziców spodziewających się córki.

Matka braci Kaczyńskich pochodziła z polskiej szlacheckiej rodziny, jej siostra była żołnierzem Narodowych Sił Zbrojnych. Podobnie ojciec pochodził z polskiej rodziny, był żołnierzem Armii Krajowej. Ojciec braci Kaczyńskich nie wstąpił do PZPR i dopiero w 1976 wstąpił do ZBOWiDu. Przez kilkanaście lat był infiltrowany przez SB. Wbrew plotkom Żydówką była tylko matka chrzestna Lecha Kaczyńskiego.

Bracia Kaczyńscy wspominali swoje dzieciństwo jako radosne. Kaczyńscy mieszkali w Warszawie na Lisa Kuli 8/2 (po kilku dekadach naprzeciwko tego budynku mieściła się pod numerem 7/1 redakcja tygodnika „Najwyższy Czas”). W 1961 roku Lech i Jarosław zadebiutowali w filmie „O dwóch takich co ukradli księżyc”, i stali się gwiazdami filmowymi. Praca na planie zniechęciła ich do dalszej kariery aktorskiej. W liceum wśród znajomych braci Kaczyńskich były dziś sławne osoby — Lejb Fogelman i Seweryn Blumsztajn.

Działalność społeczno-polityczna

Po okresie łobuzerki w okresie liceum studiowali prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Nie byli represjonowani za marzec 1968. Wraz z Bogusławem Wołoszańskim uczestniczyli w seminarium magisterskim profesora Stanisława Ehrlicha – publicysty kolaborującego z sowietami w „Czerwonym Sztandarze”, członka Związku Patriotów Polskich, żołnierza Armii Czerwonej i ludowego WP, marksisty. Ehrlich uświadomił Kaczyńskim rolę nieformalnych grup nacisku w systemie władzy.

Lech Kaczyński zrobił karierę naukową. Działał w NSZZ "Solidarność" i opozycji. Brał udział w obradach Magdalenki i okrągłego stołu. Jarosław Kaczyński brał udział w obradach okrągłego stołu w zespole do spraw reform politycznych, Lech w zespole do spraw pluralizmu związkowego – obaj w obradach plenarnych.

Lech wygrał w pierwszych wolnych wyborach do senatu, które bojkotował Andrzej Gwiazda, Bronisław Komorowski i Henryka Krzywonos. Lech i Jarosław pracowali w kancelarii prezydenta Wałęsy. Lech szefował NIK. Partia braci Kaczyńskich Porozumienie Centrum nie zdołała w 1993 roku wejść do wyborów (4,42%). W 1995 Lech zrezygnował ze startu w wyborach prezydenckich i poparł Jana Olszewskiego (6,86%).

W 1997 roku władze postkomunistom z SLD, którzy rządzili od 1993, odebrała koalicja postsolidarnościowa AWS, zdobywając 33,83% głosów. W 2000 roku po rozpadzie koalicji AWS i UW Jerzy Buzek doprowadził do powierzenia teki Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Lechowi Kaczyńskiemu.

Jedną z decyzji Lecha Kaczyńskiego było w 2001 roku zablokowanie ekshumacji w Jedwabnem. Pion prokuratorski IPN, któremu szefował prezes IPN Witold Kulesza, podlegał Prokuratorowi Generalnemu Lechowi Kaczyńskiemu. Do zablokowania ekshumacji Lecha Kaczyńskiego przekonały osoby z Muzeum Historii Żydów — Jerzy Halbersztadt i Ewa Junczyk-Ziomecka oraz prezes Fundacji Nissenbaumów. W wyniku decyzji Lecha Kaczyńskiego nie ustalono ani liczby ofiar, ani okoliczności ich śmierci – co niewątpliwie było wodą na młyn antypolskiej kłamliwej narracji Grossa, który oskarżał Polaków o odpowiedzialność Polaków za masakrę. Decyzja Lecha Kaczyńskiego była też postawieniem przepisów judaizmu ponad prawem polskim.

W obliczu przegranej AWS i UW, działacze tych środowisk powołali dwie nowe formacje: 10 stycznia 2001 roku powstała PO, a 26 kwietnia 2001 PiS, którego prezesem został Jarosław. Kadry PiS stanowili zaufani działacze poprzedniej partii Kaczyńskich PC. W wyborach 2001 wygrał SLD, zdobywając 41% głosów. Druga była z poparciem 12,68% PO, trzecia była Samoobrona z poparciem 10,2%. PIS był czwarty z poparciem 9,5%. Stawkę zamykało PSL 9% i LPR 7,87%.

W 2002 roku w wyborach samorządowych koalicja PO PIS zdobyła 16,02% - wydaje się to nieprawdopodobne, ale dwadzieścia lat temu Kaczyński i Tusk mieli jedną wspólną listę wyborczą. Podobny wynik osiągnęła Samoobrona 15,98% i LPR 14,36%. W wyniku tych wyborów prezydentem Warszawy został Lech Kaczyński. Już jako prezydent Warszawy powołał na stanowisko pełnomocnika do spraw kobiet Joannę Kluzik Rostkowską.

Ogromne były zasługi Lecha Kaczyńskiego dla Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Prezydent Warszawy przekazał pod budowę MHŻP działkę o powierzchni 12.929 m2 w centrum Warszawy — która przed kilku laty mogła być warta nawet 130.000.000 złotych. Dodatkowo z budżetu Warszawy na budowę MHŻP przeznaczono 40.000.000 złotych w gotowce (co zmusiło Ministerstwo Kultury do podobnego 40.000.000 zł wydatku). Inicjatywa podwyższenia udziału Warszawy w kosztach budowy MHŻP była osobistą inicjatywą Lecha Kaczyńskiego. Lech Kaczyński, by zyskać poparcie Ministra Kultury dla budowy MHŻP, zobowiązał się do współfinansowania przez Warszawę budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej. W 2003 roku Lech Kaczyński wymusił na posłach PIS przekazanie w ustawie budżetowej 5.000.000 złotych na MHŻP. Przedstawiciele środowisk żydowskich publicznie deklarowali, Lech Kaczyński robił to wbrew swoim wyborcom, i nie uświadamiając swoich wyborców o swoim wsparciu dla MHŻP. SLD i PiS wspólnie wspierały budowę MHŻP.

Lech Kaczyński o swoim życiu

W 1995 roku, kiedy Lech Kaczyński po raz pierwszy startował w wyborach prezydenckich, ówczesny szef radia WAWA Wojciech Reszczyński przeprowadził serię wywiadów z kandydatami na prezydenta. Wywiady te zebrane w całość zostały wydane przez wydawnictwo von borowiecky w książce „Wygrać Prezydenta”.

Z lektury wywiadu z Lechem Kaczyńskim można się dowiedzieć, że z domu rodzinnego Lech Kaczyński wyniósł przekonanie, że (str.44) „nadmierna oszczędność […] jest cechą jednoznacznie negatywną”. Jak sam przyznawał „przesadna skrupulatność w wydawaniu pieniędzy nie była cechą mojego domu rodzinnego”.

W politykę wciągnął Lecha Kaczyńskiego, przyjaciel jego rodziców, Jan Józef Lipski znany bardziej z tego, że był socjalistą i masonem. Dla Lecha Kaczyńskiego najwybitniejszą postacią był Józef Piłsudski (wielbiciel Marksa, rewolucji francuskiej, likwidator demokracji w II RP, twórca obozu koncentracyjnego w Berezie, do którego trafiali między innymi przeciwni dyktaturze Piłsudskiego narodowcy, człowiek, który odebrał władzę mającej demokratyczny mandat katolickiej prawicy, by oddać ją w ręce masonerii niemającej poparcia społecznego Polaków).

W swym wywiadzie dla Reszczyńskiego Lech Kaczyński głosił, że (str.52) PRL był „szansą awansu społecznego dla dużej grupy ludzi z niższych warstw społecznych”, tym samym późniejszy prezydent, kreujący się na anty komunistę, powtarza w pewnym stopniu komunistyczną propagandę o awansie społecznym klas niższych w PRL. Awans w PRL, który doceniał Lech Kaczyński, dotyczył często lumpenproletariatu, o czym świadczy pochodzenie społeczne funkcjonariuszy komunistycznych.

Lech Kaczyński deklarował w wywiadzie dla Wojciech Reszczyńskiego (str.48): „nie jestem człowiekiem, który ma szczególnie zbożny stosunek do własności prywatnej”. W wywiadzie Kaczyński opowiadał się także za gospodarką mieszaną, dostrzegał zalety interwencjonizmu państwa, nie był entuzjastą reprywatyzacji, prywatyzacji i upowszechnienia własności. Rozproszony kapitał nie był dla niego wartościowy. Chciał monopolu państwa w dochodowych gałęziach. Lech Kaczyński opowiadał się za pierwszeństwem pracy nad kapitałem i nazywa to katolicką nauką społeczną (pomimo że Kościół katolicki głosem papieży zawartym w encyklikach, głosi współpracę pracy z kapitałem, a nie jak chcieliby tego socjaliści dominacji pracy nad kapitałem). Lech Kaczyński opowiadał się przeciw szybkiemu zniesieniu obciążeń podatkowych, był zwolennikiem fiskalizmu, bo jego zdaniem państwo ma wielkie potrzeby.

Lech Kaczyński nie dostrzegał, że wysokie podatki rujnują Polaków i niszczą Polskę, a biurokracja pasożytującej na narodzie. Według Lecha Kaczyńskiego problemem nie była wysokość podatków, ale niesprawność urzędów skarbowych, sprawne urzędy skarbowe miałyby być mniej uciążliwe dla obywateli. Zmarły tragicznie prezydent wyrażał tym samym wiarę w socjalistyczny zabobon o dobroczynności urzędów.

Tworzenie coraz to nowych urzędów, rozrost biurokracji był stałym motywem, pomysłów Lecha Kaczyńskiego, który deklarował w wywiadzie (str.54), że „aparat państwa musi zostać wzmocniony”. Lech Kaczyński, nie dostrzega też tego, że obecny system emerytalny, oparty na wypłacaniu dzisiejszych świadczeń z dzisiejszych składek skazany jest ze swej natury na bankructwo (by funkcjonował w każdym nowym pokoleniu, kobiety powinny rodzić coraz to więcej dzieci, a potencjalni emeryci powinni umierać przed przejściem na emeryturę). Lech Kaczyński uważał, że ubezpieczenia emerytalne będą działać, jeżeli wszyscy będą płacić składki, a zarządzanie systemem będzie zdecentralizowane. Lech Kaczyński chciał też, by przymusowymi składkami na ubezpieczenia emerytalne władza okładała uczciwych ciężko pracujących ludzi i uzależniać ich byt w przyszłości od widzimisię państwa. Jak sam mówił (str.51) składka na ubezpieczenia emerytalne „powinna być obowiązkowa”.

Lech Kaczyński szczerze deklarował (str.53) „Ja nie jestem katolickim konserwatystą”. Równie szczerze Lech Kaczyński definiował swoich wrogów politycznych, jak sam mówił: „są w naszym dziedzictwie kulturowym zjawiska, których nie lubię, jak swoista endeckość”. Dla Lecha Kaczyńskiego endeckość „To są pewne formy ksenofobii, to jest — powiedzmy sobie szczerze — antysemityzm. Nie lubię tego wszystkiego w sposób bardzo zdecydowany”. Przywiązanie, jakim darzył Lech  Kaczyński Żydów, można było zaobserwować, gdy zablokował ekshumacje w Jedwabnem (co uniemożliwiło zdobycie materialnych dowodów na nieprawdziwość kłamstw o polskiej odpowiedzialności za tę zbrodnię – kłamstwo o polskiej odpowiedzialności za Jedwabne wykorzystywane jest dla propagowania bezzasadnych roszczeń żydowskich) oraz gdy jako prezydent Warszawy przekazał pieniądze podatników na muzeum historii Żydów (szerzącą żydowską narrację historyczną zakładającą odpowiedzialność Polaków za eksterminację Żydów) oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej (wykorzystujące sztukę nowoczesną do promocji lewicowych zabobonów), czy gdy oficjalnie wyraził satysfakcję z reaktywacji legalnej działalności żydowskiej masonerii Bnai Brith.

Lech Kaczyński w wywiadzie dla Reszczyńskiego odmawiał rodzicom prawa do ingerowania w podstawy nauczania w szkołach (poglądy takie wielokrotnie potępili papieże w encyklikach). Brak możliwości ingerowania przez rodziców w program nauczania oznacza, że katolicy rodzice nie będą mogli ochronić swych dzieci przed ogłupieniem i demoralizacją podczas wychowania seksualnego i agitacji pro unijnej. Lech Kaczyński był też przeciwny szkołom religijnym. Szkoły według Kaczyńskiego powinny być laickie (papieże uznawali laicyzacje za główną przyczynę nieszczęść spadłych na ludzkość).

Lech Kaczyński sprzeciwiał się zapewnieniu Polsce prawdziwego bezpieczeństwa dzięki stworzeniu armii zawodowej. Sprzeciw Lecha Kaczyńskiego wobec armii zawodowej brał się z jego przeświadczenia, że armia zawodowa i ochotnicza zagraża demokracji. Lech Kaczyński był za poborem przymusowym, czyli kosztownym dla podatników wcielaniem, nie zainteresowanych służbą wojskową, młodych ludzi do armii w sytuacji, kiedy mogliby oni przysłużyć się krajowi swymi cywilnymi zdolnościami.

Lech Kaczyński deklarował też brak wrogości wobec mniejszości narodowych i seksualnych, potrzebę utworzenia urzędu równouprawnienia kobiet.

Wywiad z braćmi Kaczyńskimi

W 2006 Wydawnictwo M wydało bardzo pouczający wywiad z braćmi Kaczyńskimi pt. „O dwóch takich...”. Z wywiadu można się dowiedzieć, że Elżbieta Jakubiak z kancelarii prezydenta pracowała wcześniej dla Unii Wolności, była asystentką Olgi Krzyżanowskiej, do pracy polecił ją Jacek Taylor.

W wywiadzie Lech Kaczyński stwierdził, że państwo (rząd i biurokracja) muszą być wystawne i kosztowne, dla dobra biednych. Lech Kaczyński negował też istnienie w Polsce przerostów biurokracji, postulował zatrudnienie większej ilości urzędników i podwyższenie pensji urzędniczych.

W PRL, w przeciwieństwie do wielu innych Polaków, bracia Kaczyńscy swoje dzieciństwo spędzili w dostatku. Bracia Kaczyńscy, co wielokrotnie podkreślali, żywili i żywią niechęć do antysemitów i nacjonalizmu. Nie przeszkadzała też braciom Kaczyńskim masoneria i współpraca polityczna z masonami (wujkiem Andrzeja Celińskiego Janem Józefem Lipskim i Janem Olszewskim). Bracia Kaczyńscy bardzo negatywnie w wywiadzie ocenili dziedzictwo narodowej demokracji, przedwojenną krytykę dominacji żydowskiej. Nie czuli się również związani z tradycją katolicką, konserwatywną czy wolnorynkową. Socjalizm jest dla nich ustrojem jak najbardziej naturalnym. Swoich przeciwników z PO wbrew rzeczywistości pomawiali o postawę pro kapitalistyczną. Politykę postrzegali jako personalną rywalizację, a nie konflikt idei.

W wywiadzie bracia Kaczyńscy sprzeciwiali się po raz kolejny armii zawodowej i zniesieniu przymusowego poboru do wojska. Jarosław Kaczyński nie dopuszczał w swej wypowiedzi możliwości przywrócenia kary śmierci, popierał integrację z Unią Europejską, sprzeciwiał się ujawnieniu akt SB i lustracji w kościele (prezes PiS opowiadał się tylko za lustrowaniem TW SB dziś aktywnych politycznie lub pracujących w mediach), popierał utajnienie zasobów IPN, pozytywnie oceniał prace Leona Kieresa w IPN.

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo