39 rocznica porwania księdza Jerzego Popiełuszki. Zarzuty komunistów wobec kapłana
39 lat temu, 19 października 1984 roku, niedaleko wsi Górsk koło Torunia, funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW, który zajmował się zwalczaniem Kościoła katolickiego, uprowadzili, a następnie zamordowali księdza Jerzego Popiełuszkę. Dziś przedstawiciele antyPiS dzięki wygranym wyborom zapewne przywrócą esbeckie emerytury.
Rządzący PRL komuniści, którzy dziś odnajdują się w antyPiSie, który wygrał wybory, negowali prawo księdza Jerzego Popiełuszki do mówienia prawdy. Prawda naruszała w PRL system społeczny i polityczny, zagrażała nienależnym przywilejom rosyjskich pachołków.
Komunistyczna laicyzacja
Komuniści uznawali za zbrodnie wystrój kościołów podczas mszy za ojczyznę odprawianych przez księdza Jerzego. Zdaniem komunistów księża nie mieli prawa do wypowiadania się na tematy polityczne. W kazaniach księdza Popiełuszki komunistów najbardziej bulwersowała pochwała patriotyzmu, postulat wyzwolenia i odrodzenia Polski, dostrzeganie religijnego wymiaru cierpień Polaków, tezy o katolicyzmie jako fundamencie polskości. Z krytyką władz PRL spotykały się homilie księdza Jerzego dostrzegające: szkodliwą działalności władz i mediów, szkodliwość ateizacji i laicyzacji (głównie młodzieży), represjonowanie przez władze działaczy „Solidarności” walczących o ochronę interesów klasy robotniczej, stwierdzenia księdza Jerzego o tym, że władze odbierają ludziom prawa i wolności, prześladują Polaków jak zaborcy.
Znienawidzony za krytykę komunistycznego reżimu
Władze PRL zarzucały księdzu Jerzemu Popiełuszce: tendencyjny dobór „faktów i ocen”, lansowanie tez „zbieżnych z rozpowszechnianymi ''prawdami'' krajowych i zagranicznych ośrodków dywersji politycznej” co stanowić miało „zagrożenie dla ładu i bezpieczeństwa państwa”. Innymi zbrodniami księdza Jerzego w oczach komunistów było: nadużywanie wolności sumienia i wyznania na szkodę interesów PRL, wygłaszanie antypaństwowych, anty ustrojowych, jątrzących politycznych kazań, nadużywanie tym samym miejsca kultu religijnego i funkcji kapłana.
Komunistów bulwersowało to, że ksiądz Jerzy kazaniach nawiązywał do wydarzeń historycznych i aktualnej sytuacji politycznej, gloryfikował NSZZ „Solidarność. To, że ksiądz Jerzy wykazywał, że władze komunistyczne maksymalnie ograniczają swobody obywatelskie i wolności, niszczą prawdę i sprawiedliwość. Ksiądz Popiełuszko w swoich kazaniach wskazywał, że władze: posługują się fałszem, obłudą i kłamstwem, niszczą antydemokratycznymi przepisami godności człowieka, pozbawiają społeczeństwa możliwości myślenia i działania. Zdaniem komunistów „postępowanie takie [księdza Jerzego] zmierzało do kształtowania u osób wierzących postaw wrogich organom władzy państwowej, a także podrywało jej wiarygodność i autorytet”. Według sowieckich kolaborantów ksiądz Jerzy nadużywał funkcji kapłana, czyniąc z kościoła miejsce szkodliwej dla interesów PRL propagandy antypaństwowej. Komuniści zarzucali też księdzu Jerzemu nielegalne powielanie i dystrybuowanie swoich kazań.
SB usiłowała wrobić ks. Popiełuszkę w terroryzm
Prócz prześladowania księdza Jerzego za jego rzeczywistą działalność, czekiści z SB chcieli przypisać mu działalność terrorystyczną. Służyć miało temu znalezienie przez SB w domu księdza uprzednio podrzuconych przez bezpiekę 38 naboi, górniczego materiału wybuchowego, i 3 granatów łzawiących. W bandyckich działaniach Służbę Bezpieczeństwa wspierali tacy tajni współpracownicy bezpieki, tacy jak ksiądz Michał Czajkowski noszący pseudonim operacyjny „Jankowski” (w III RP Czajkowski był medialną tubą antypolskich środowisk dziś antyPiSowskich). Konfidenci bezpieki określali księdza Jerzego jako awanturnika politycznego i człowieka o spaczonym charakterze. Prócz szkalowania księdza Jerzego ksiądz Czajkowski na zlecenie SB szkalował księdza Jerzego w rozmowach z prymasem Glempem. Za donosy i szkalowanie ksiądz Czajkowski brał kasę od SB. Prześladowania ze strony bezpieki, w tym też nagonka medialna, wyniszczały fizycznie i psychicznie księdza Jerzego Popiełuszkę.
Ostatnim aktem prześladowania księdza przez reżim komunistyczny, było porwanie księdza Jerzego 19 października 1984 roku, i ohydny mord dokonany na przyszłym świętym.
Dowodem na ciągłą aktywność establishmentu postkomunistycznego jest obecność tych samych surrealistycznych i totalitarnych antyklerykalnych argumentów w debacie publicznej. Wszelakie fajginiątka i postkomunistyczne zombi w swych atakach na katolicyzm powtarzają swoje stare argumenty sprzed lat, odmawiając katolikom udziału w debacie publicznej, prześladując katolików za wierność Kościołowi.
Bibliografia: „Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki” t.1 IPN 2009