Wspieraj wolne media

237 lat temu zginął, walcząc z francuskim kolonializmem Maurycy Beniowski — król Madagaskaru

6
3
0
Maurycy Beniowski
Maurycy Beniowski / Fot. Archiwum

23 maja 1786, 237 lat temu, walcząc z wojskami francuskimi, zginął Maurycy Beniowski, którego dekadę wcześniej 10 października 1776, murzyni obrali królem Madagaskaru. Beniowski był prekursorem walki z kolonializmem (rosyjskim i francuskim), zanim stało się to modne.

Pochodził ze słowacko-węgierskiej rodziny szlacheckiej

Uważający się za Polaka Maurycy August Beniowski pochodził ze słowacko-węgierskiej rodziny szlacheckiej. Beniowski urodził się w dziś leżącym na Słowacji miasteczku Vrbové (wówczas części Węgier). Jego ojciec był węgierskim huzarem a matka baronówną. Miał trzynaścioro rodzeństwa.

W ramach walki z rosyjskim imperializmem i obrony katolicyzmu (choć był konwertytą z katolicyzmu na luteranizm) wraz z innymi polskimi i litewskimi patriotami wziął udział w pierwszym polskim powstaniu narodowym, jakim była Konfederacja Barska (1768–1772).

Za udział w Konfederacji Barskiej został przez rosyjskiego agresora zesłany w głąb Rosji do Kazania, potem, w ramach kary za próbę ucieczki, na Sybir, aż w końcu na Kamczatkę, gdzie zorganizował spisek, opanował ze spiskowcami miasto, zdobył statek, którym uciekł (wraz 95 innymi osobami, w tym 10 kobietami). Podróż przez Ocean Arktyczny trwała kilka miesięcy, bo statek utknął w lodach. Uciekinierzy po drodze handlowali z korsarzami z Aleutów, usiłowali się zbuntować przeciwko Beniowskiemu, głodowali, dotarli do niezamieszkałej wyspy, dopłynęli do Japonii (gdzie Japończycy im pomogli), a potem do Chin, aż w końcu do Makao, gdzie sprzedali okręt i wyposażenie i przesiedli się na francuski statek, którym naokoło Azji i Afryki dopłynęli do Paryża.

Król Madagaskaru

We Francji Beniowski zaciągnął się do francuskiego wojska. Francuzi wysłali Beniowskiego, by skolonizował Madagaskar — co się udało. Beniowski zdobył przychylność tubylców, budując drogi, osiedla i osuszając bagna, na których zakładał plantacje bawełny, tytoniu i trzciny cukrowej. Za swoje zasługi został 10 października 1776 roku obwołany przez zgromadzenie tubylców „wielkim królem” (ampansakebe) wyspy. Po tym sukcesie Beniowski wrócił do Europy i starał się zyskać poparcie Amerykanów (był bliskim znajomym późniejszego prezydenta USA Beniamina Franklina).

W 1785 powrócił na Madagaskar, gdzie tubylcy przywitali go entuzjastycznie. Rozpoczął walkę o niepodległość Madagaskaru z francuskim kolonializmem. Niestety zginął w walce z Francuzami 23 maja 1786 roku. Według „Gazety Warszawskiej” z 1787 nie zginął, tylko przybył do Wiednia.

Część losów Beniowskiego znamy dzięki jego „Pamiętnikom”, w których opisał walkę z rosyjskim imperializmem w konfederacji Barskiej i swoją ucieczkę z Kamczatki. W 1790 w Anglii zostały opublikowane jego pamiętniki „The Memoirs and Travels of Mauritius August Count de Benyowsky, Magnate of the Kingdom of Hungary and Poland. One of the Chiefs of the Confederation of Poland. Consisting of his Military Operations in Poland, his Exile into Kamchatka, his Escape and Voyage from that Peninsula through the Northern Pacific Ocean, Touching at Japan and Formosa, to Canton in China, with an Account of the French Settlement, he was Appointed to Form upon the Island of Madagascar. Written by Himself. Translation from the Original Manuscript”.

O Beniowskim Polacy powinni pamiętać. Dziś na zachodzie modna jest krytyka kolonializmu. USA terroryzuje marksistowski, reprezentujący czarny rasizm, ruch black lives matter. Niszczone są pomniki, szerzy się brednie na uniwersytetach, w nazistowskim duchu wywala się książki z bibliotek. Co najbardziej szokujące rzeczywiste zbrodnie zachodu stara się też bezpodstawnie przypisać Polakom. Oczywiście są to antypolskie brednie — w rzeczywistości Polacy nie mieli kolonii ani niewolników. Jednym z Polaków, który walczył z kolonializmem, zanim stało się to modne, był w XVIII wieku Maurycy Beniowski.

 

 

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
6
3
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo