162 lat temu, 8 kwietnia 1861, w Warszawie Rosjanie zamordowali kilkuset Polaków uczestników patriotycznej manifestacji w Warszawie na Placu Zamkowym
8 kwietnia 1861 roku, 162 lat temu, w Warszawie, na Placu Zamkowym, wojsko rosyjskie zamordowało kilkuset Polaków uczestników patriotycznej manifestacji. Zginęło co najmniej 200 osób, rannych zostało 500 – maksymalnie Rosjanie zabili 500 osób i ranili kilka tysięcy (koszty zakopywania ofiar w rowach warszawskiej cytadeli wskazują na 500 zabitych – zamordowani byli wrzucani przez Rosjan też do Wisły i zakopywani w innych miejscach). Rosyjski okupant zakazał podawania do publicznej wiadomości liczby zamordowanych i ranionych. Polaków mordowało pięć rot rosyjskiej piechoty i dwa szwadrony rosyjskiej jazdy – około 1300 Rosjan. Do zabijania Polaków Rosjanie użyli broni palnej i kartaczy.
Postępująca rusyfikacja
Po zdławieniu Powstania Listopadowego w 1831 roku Rosja zniosła konstytucję z 1815, w Statucie Organicznym Królestwa Polskiego uznała Królestwo Polskie za nierozerwalną część Rosji, koronę polską własność carów, zlikwidowała polską armię i Sejm, wprowadziła pobór do armii rosyjskiej (polscy przymusowi poborowi wysyłani byli, by pacyfikować Kaukaz). Wprowadzono na 27 lat do 1859 roku stan wojenny (trwał on lat 15 do 1847 roku). Polacy musieli dać Rosji kontrybucję w wysokości 22 miliardów rubli w złocie i srebrze oraz zapewnić utrzymanie 100.000 rosyjskiej armii okupacyjnej. Na ziemiach polskich wprowadzono ogromne cła.
W 1837 roku województwa przekształcono w gubernie, w 1841 zlikwidowano Radę Stanu i wprowadzono rosyjski system monetarny, w 1847 wprowadzono rosyjski Kodeks Karny, w 1849 rosyjski system miar i wag, zlikwidowano granice celne między ziemiami polskimi a Rosją.
Od 1832 do 1834 Rosjanie wybudowali w Warszawie Cytadelę, by móc skutecznie ostrzeliwać Warszawę. W cytadeli przez 80 lat od 1834 do 1914 uwięzionych było 40.000 polskich patriotów, 1000 z nich Rosjanie zamordowali podczas egzekucji.
Represje dotknęły szczególnie uczestników powstania i ich rodziny. Powstańców zesłano na Syberię, a ich majątki skonfiskowano. Skonfiskowaną własność prywatną i państwową Polaków władze rosyjskie rozdały swoim urzędnikom i dowódcom wojskowym.
W 1831 roku Rosja wysiedliła 30.000 polskich rodzin szlacheckich z Litwy, Białorusi i Ukrainy do „Besarabii, nad Morze Czarne, na Powołże i w stepy Kubania”. Kolejne 10.000 rodzin szlacheckich uznano za szlachtę zagrodową, by obłożyć je podatkami.
By skłócić chłopów ze szlachtą, w 1841 roku Rosjanie nakazali ukazem szlachcie wysiedlać chłopów i zmniejszać wielkość ich działek. Rosjanie znieśli możliwość zamiany prac przymusowych na opłatę oraz wskrzeszali różnice stanowe w przepisach, które były już zatarte nowymi przepisami z czasów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. Na terenie zaboru rosyjskiego klasę uprzywilejowaną stanowili przysłani z Rosji urzędnicy.
Rosja zamknęła uniwersytet w Warszawie i Wilnie, zagrabiony majątek uniwersytecki przewieziono do Petersburga i Moskwy. Część studentów zesłano w głąb Rosji, część uciekła na emigracje. Polską młodzież pozbawiono polskich szkół średnich (które w większości zlikwidowano) i nie dopuszczono do nauki na uniwersytetach w Rosji (z terenu Litwy i Białorusi mogło studiować tylko 25 osób). Rosja utrudniała wyjazdy do Europy Zachodniej i zabraniała młodym Polakom nauki na zachodzie – „osobom w wieku poniżej 25 lat nie wydawano paszportów”. Rosja pozbawiła Polaków styczności z kulturą i nauką Europy Zachodniej. Zakazano zatrudniania w instytucjach publicznych osób z wykształceniem zdobytym na zachodzie. Za przywilej posiadania paszportu trzeba było płacić rocznie 200 rubli.
Rosja zamknęła towarzystwa naukowe, ich majątek Rosjanie zrabowali i przewieźli do Rosji. Zamknięto też biblioteki i księgarnie. Rosja poprzez cenzurę nie dopuszczała do dystrybucji zachodnich książek o historii i sprawach społecznych, książek autorstwa znanych polskich pisarzy (Mickiewicza, Słowackiego, Lelewela, Mochnackiego, Krasińskiego). Za czytanie nielegalnych książek karano wcieleniem do armii i wysłaniem na Kaukaz. Przez cenzurę nie miały jak wychodzić czasopisma.
W 1839 roku Rosja wprowadziła w zaborze rosyjskim do szkół nauczanie w języku rosyjskim, ograniczono nauczanie języków zachodnich i historii, wprowadzono przedmioty zawodowe, podniesiono opłaty szkolne, ograniczono przyjmowanie do szkół dzieci niepochodzących z rodzin szlacheckich i urzędniczych.
Rosja zwalczała nauczanie domowe. „Nauczyciele domowi musieli się poddawać egzaminom i składać deklaracje, że w wykładach będą stosować się do wszystkich przepisów państwa”. Młodzież uczona w domu „nie miała dostępu do szkół wyższych” i była wyłączona „ze służby publicznej”.
Szkolnictwo ludowe Rosjanie doprowadzili do zupełnego upadku. Do szkół ludowych wprowadzono wykładowy język rosyjski i rosyjskich nauczycieli, którzy donosili na chłopów do władz. Rosja nie zakładała nowych szkół, nie wprowadziła przymusu szkolnego, zezwoliła gminom na rezygnację z prowadzenia placówek edukacyjnych.
Rosjanie siłą zmuszali na Litwie i Ukrainie do konwersji z katolicyzmu wschodniego obrządku na prawosławie. Unici byli przez Rosję systematycznie tępieni już od 1828 roku, w 1839 roku Kościół grekokatolicki włączono do cerkwi prawosławnej. Unici, którzy chcieli pozostać katolikami, byli prześladowani – likwidowano klasztory (200 unickich klasztorów z Litwy i Ukrainy zamieniono na prawosławne), zakonników więziono i torturowano (w czasie tortur, batożenia i topienia, byli mordowani). Katolickim księżom obrządku łacińskiego zakazano posługi duchownej wśród unitów. Małżeństwa katolików z prawosławnymi musiały być zawierane w cerkwiach, dzieci ze związków międzywyznaniowych musiały być wychowywane na prawosławnych. Za trwanie przy katolicyzmie katolików karano więzieniem.
Rosja Kościół katolicki na terenie zaboru rosyjskiego podporządkowała Komisji Spraw Wewnętrznych, którą kierował prawosławny. Car dążył do dokonania w Kościele katolickim schizmy oraz zakazał katolikom: synodów diecezjalnych, jubileuszy, misji, zakładania towarzystw użyteczności publicznej, wydawania rozporządzeń pasterskich bez zezwolenia Komisji Spraw Wewnętrznych.
W wyniku represji rosyjskich po Powstaniu Listopadowym z Polski wyjechało 10.000 polskich patriotów do Anglii, Francji, Belgii, Włoch i Szwajcarii. Amnestia nie dotyczyła mieszkańców Litwy, Białorusi i Ukrainy, a objęci amnestią byli zsyłani, konfiskowano im mienie i ograniczano ich wolność.
Krótka liberalizacja i jej koniec
Klęska Rosji w Wojnie Krymskiej przyniosła pewną liberalizację. Rosja wojnę krymską toczyła z Imperium Osmańskim i jego sprzymierzeńcami (Wielką Brytanią, Francją i Królestwem Sardynii) od 1853 do 1856. W trakcie liberalizacji złagodniała cenzura, uwłaszczono chłopów i przeprowadzi częściowe reformy (częściowa amnestie dla powstańców, utworzono w Warszawie Akademie Medyko Chirurgiczną, i powołano Towarzystwo Rolnicze).
Liberalizacja skończyła się szybko, kiedy w 1860 roku miały miejsce w Warszawie manifestacje patriotyczne. W 1861 były one brutalnie spacyfikowane przez Rosjan, którzy mordowali manifestantów, lub wsadzali ich do więzień i wysyłali na zsyłkę. Po wprowadzeniu stanu wojennego w Warszawie Polakom skonfiskowano całą broń. Katolickich księży za udział w manifestacjach patriotycznych zsyłano w głąb Rosji, świeckich skazywano na więzienia, areszty, katorgi, wcielano do kompanii karnych rosyjskiego wojska, pozbawiano pracy w urzędach (też za udział w demonstracjach dzieci). Represje rosyjskie były powodem angażowania się Polaków w konspirację.
W 1862 miała miejsce lekka liberalizację, część więzionych, wcielonych do kompanii karnych, wysłanych na zsyłki zwolniono. Rosja zgodziła się na lokalne wybory, zniosła stan wojenny, utworzono administrację cywilną (czyli rząd), na której czele stanął Wielopolski – który by zyskać poparcie Polaków, ukrócił samowolę carskich urzędników, zastąpił rosyjskich urzędników polskimi, powołał Szkołę Główną w Warszawie, przeprowadził reformy administracyjne.
Powstanie styczniowe wybuchło w 1863 roku, choć nie było przygotowane, po tym, jak Rosjanie przeprowadzili brankę, czyli pobór przymusowy do armii rosyjskiej (który przy ówczesnej średniej długości życia oznaczał dożywotnią służbę w carskim wojsku) – rekruci mieli być wysłani na 15 lat w głąb Rosji. Branka przeprowadzona została, by zlikwidować polskie podziemie. Na listach proskrypcyjnych znalazło się 10.000 młodych Polaków.
Nawet dzisiaj rosyjscy ''historycy'' twierdzą, że „jarzmo rosyjskie w odróżnieniu od jarzma innych państw kolonialnych było dobrodziejstwem dla tych narodów, na których szyje to jarzmo nakładano”