Wybory parlamentarne w Polsce. Ukraiński poseł z partii Wołodymyra Zełenskiego zaniepokojony: "Wyniki wyborów w Polsce to problem dla Ukrainy"
Państwowa Komisja Wyborcza podała dane ze wszystkich obwodów do głosowania. Ukraiński poseł Rady Najwyższej Oleg Dunda z zaniepokojeniem przyjął wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce.
- W Polsce w ubiegłą niedzielę zostały przeprowadzone wybory parlamentarne, które najprawdopodobniej zmienią rządy w naszym kraju.
- Swoje zaniepokojenie sytuacją polityczną w naszym kraju wyraził ukraiński poseł z partii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
- Oleg Dunda stwierdził, że taki układ sił w polskim parlamencie wróży destabilizację.
- Zobacz także: Zbigniew Ziobro ma powody do zadowolenia? Suwerenna Polska utrzymała swoją pulę posłów. Są też minusy dla całego obozu Prawa i Sprawiedliwości
Państwowa Komisja Wyborcza podała dane z 31 497 na 31 497 (100,00 proc.) obwodów głosowania. Zwycięstwo w niedzielnych wyborach do Sejmu odniosło Prawo i Sprawiedliwość 35,38 proc. (7 640 485 głosów), na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska - 30,70 proc. (6 629 145 głosów). Na trzecim miejscu uplasowała się Trzecia Droga (Koalicja Polska 2050-PSL), która uzyskała wynik 14,40 proc. (3 110 534 głosów).
Poza podium znalazły się Lewica 8,61 proc. (1 858 971 głosów) i Konfederacja 7,16 proc. (1 547 299 głosów). Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego.
Frekwencja w wyborach do Sejmu, wynosząca 74,38 proc., jest najwyższa w historii wyborów od 1989 roku.
Ukraiński poseł zaniepokojony wynikami wyborów w naszym kraju
Ukraiński poseł Rady Najwyższej Oleg Dunda komentował wstępne wyniki na antenie kanału telewizyjnego Espreso TV.
W tej chwili to, co widzimy w sondażach wyjściowych, jest problemem dla Ukrainy. Wiąże się to z tym, że według sondaży wyjściowych PiS wygrał wybory, ale opozycja ma większość głosów, a to stwarza bardzo niepewną sytuację - stwierdził Oleg Dunda.
Jego zdaniem, polscy eksperci są przekonani, że w przyszłym roku mogą się odbyć przedterminowe wybory parlamentarne. Tego najbardziej obawia się ukraiński polityk. Wskazał, że w kampanii znów mogą padać antyukraińskie hasła.
Polscy eksperci obawiają się, że to niepewne stanowisko doprowadzi do ponownych wyborów za rok. I wszystkie partie polityczne zrozumieją, że jest to możliwe. I jeśli też zrozumieją, że ponowne wybory są możliwe, to rozpoczną kampanię wyborczą. Widzieliśmy to już w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Dla Ukrainy ta kampania przedwyborcza w nadchodzącym roku będzie bardzo groźna - dodał ukraiński poseł z ramienia partii prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego.
Źródło: tysol.pl, interia.pl